Sprawa dotyczyła zarzutu usiłowania wykorzystania przez firmę informatyczną w swojej działalności tajemnicy przedsiębiorstwa innej firmy (art. 23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji) przy tworzeniu oprogramowania dla kolejnych klientów. Firma - oskarżyciel posiłkowy twierdziła, iż była wyłącznym dysponentem szczegółowych rozwiązań programistycznych - stworzonych do obsługi platformy sprzedażowej w Internecie (algorytmy, sposób działania oprogramowania, zasady komunikacji itp.), zaś, w jej mniemaniu, spółka informatyczna naruszyła jej tajemnicę przedsiębiorstwa - tworząc później podobne oprogramowanie dla kolejnych klientów.
W sprawie istotne znaczenie miała kwestia, czy rozwiązania programistyczne w programach tworzonych na zlecenie (sposób funkcjonowania, algorytmy) mogą stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa, jak również, czy dopuszczalne jest budowanie oprogramowania dla kolejnych klientów w oparciu o takie same bazowe instrumenty programistyczne (np.: systemy zarządzania treścią).
Sądy kolejnych instancji (wydając i utrzymując w mocy wyroki uniewinniające) oraz Sąd Najwyższy przyjęły stanowisko korzystne dla oskarżonych, przyjmując, że nie doszło do naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa oskarżyciela posiłkowego. Sąd Najwyższy oddalił kasację oskarżyciela posiłkowego od wyroku uniewinniającego klientów, jako oczywiście bezzasadną, potwierdzając słuszność argumentacji podniesionej w odpowiedzi na kasację (II KK 149/10).
Członków zarządu spółki informatycznej w przed Sądem Najwyższym reprezentowała Kancelaria "Rak Wierzbicki & Wspólnicy" Sp. k.
SN: precedensowy wyrok o usiłowanie naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa
Sam fakt tworzenia podobnego oprogramowania dla kolejnych klientów (nawet przy wykorzystaniu tego samego oprogramowania bazowego) nie świadczy o złamaniu tajemnicy przedsiębiorstwa - uznał Sąd Najwyższy.