Sąd Najwyższy nie uwzględnił wniosku prokuratora generalnego o zawieszenie postępowania do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Trybunał Konstytucyjny. Zdaniem sądu Trybunał jest dopiero na etapie wstępnego rozpoznawania wniosku prokuratora generalnego i data rozprawy nie jest wyznaczona. A ponadto ewentualne wznowienie postępowania nie jest dodatkową przeszkodą w rozpoznawaniu kasacji.

Czytaj też>> Sprawa drukarza, który odmówił usługi fundacji LGBT trafi do TK

Przekonania religijne są ważne
W czasie rozprawy przed Sądem Najwyższym przedstawiciel ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, który wniósł kasację prokurator Jacek Radoniewicz przekonywał o błędach Sądu Okręgowego w interpretacji art. 138 kodeksu wykroczeń.
Prokurator kwestionował przyjęcie przez sąd II instancji, że przekonania religijne obwinionego nie były wystarczające dla uznania ich za uzasadniony powód odmowy wykonania usługi.
Drugi zarzut dotyczył obowiązku realizacji zamówienia, wbrew wynikającej z art. 353 kc zasadzie swobody umów.
Podobne argumenty wysuwał obrońca obwinionego adwokat Bartosz Lewandowski:
- Drukarz korzystał z wolności wyznania zagwarantowanej w art. 53 Konstytucji RP - mówił adwokat Lewandowski. 

- Odmowa druku broszury była uzasadniona, gdyż nie ma obowiązku przyjęcia zlecenia przez usługodawcę - dodał, podkreślając, że Sąd Okręgowy skupił się na ocenie moralnej postawy drukarza Adama J.

Poszechna usługa dla wszystkich
Innego zdania był pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego adwokat Paweł Knut. - Usługi Adama J. były powszechnie dostępne dla wszystkich. Powoływanie się na wartości religijne wydaje się chybione, gdyż wcześniej drukarnia wykonywała broszury z kobietami w strojach bikini - dodał.

Obwiniony Adam J. wyjaśniał: - Szanuję wszystkich ludzi, w tym osoby homoseksualne, ale jako katolik na promocję ich działalności nie mogłem się zgodzić.
Warto przypomnieć, że Adam J. drukarz z Łodzi został uznany winnym popełnienia czynu z art. 138 Kodeksu wykroczeń, polegającego na umyślnej i nie popartej uzasadnioną przyczyną odmowie spełnienia świadczenia, do którego był on zobowiązany ze względu na zawodowe świadczenie usług. Kary sąd nie wymierzył.

Jednak po 2 latch karalność przedawniła się i nie ma możliwosci uchylenia tego wyroku do ponownego rozpoznania.
 
Sygnatura akt II KK 333/17, postanowienie z 7 czerwca 2018 r.

0867-1850_201806.jpg

Orzecznictwo Sądów Polskich