Stan faktyczny przedstawiał się następująco. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. decyzją z dnia 15 września 2010 roku stwierdził, że płatnik Wyższa Szkoła Prawa i Administracji w P. winna jest uwzględnić dodatkowo wynagrodzenie za przeniesienie praw autorskich. Szkoła zatrudniała dr Michała P. w ramach umowy o pracę i podlegał on ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu, chorobowemu i zdrowotnemu.
Umowa o dzieło to wykonanie pracy
Za wykonane utwory płatnik zobowiązał się zapłacić honorarium: kwotowe w stosunku do wygłoszonych wykładów i utrwalenia zajęć, a liczone jako iloczyn godzin prac, recenzji, egzaminów i stawki wskazanej w aneksie do umowy wobec pozostałych utworów. Według organu rentowego podane umowy o przeniesieniu majątkowych praw autorskich stanowią w rzeczywistości umowy o dzieło o czym świadczą chociażby zawarte w ich treści sformułowania. W konsekwencji umowy te powodują konieczność stosowania wobec nich treści art. 8 ust. 2a ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych. Rodzą więc obowiązek opłacenia składek, gdyż każda z nich została podpisana ze swoim pracodawcą i w jej efekcie następuje wykonanie pracy na jego rzecz.
Odwołanie: składki się nie należą
W odwołaniu od decyzji płatnik Wyższa Szkoła Prawa i Administracji w P. wniosła o jej zmianę poprzez stwierdzenie, że płatnik nie miał obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne i Fundusz Pracy od wypłaconych zainteresowanemu w okresie od grudnia 2005 roku do listopada 2007 roku kwot mających swoje źródło w umowach o przeniesienie majątkowych praw autorskich, gdyż zainteresowany z tytułu tych umów nie podlegał ubezpieczeniom społecznym.
Oddalenie odwołania
Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w P. wyrokiem z dnia 1 czerwca 2011 roku odwołanie płatnika oddalił. Sąd pierwszej instancji ustalił, że płatnika i zainteresowanego łączyła w okresie objętym decyzją umowa o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku profesora uczelni. Zgodnie z jej treścią wysokość wynagrodzenia została ustalona w załączniku do umowy, a obowiązki i prawa zainteresowanego zostały określone poprzez przywołanie treści ustawy z dnia 12 września 1990 roku o szkolnictwie wyższym. W aneksach do umowy o pracę ustalono wielkość wynagrodzenia zasadniczego, na które składało się honorarium z tytułu przeniesienia autorskich praw majątkowych do utworu naukowego w postaci wyników badań niezbędnych do przeprowadzenia procesu dydaktycznego, jak i honorarium z tytułu przeniesienia autorskich praw majątkowych do utworu dydaktycznego w postaci przygotowania i wygłoszenia wykładów oraz opracowania zajęć dydaktycznych oraz pozostałą cześć wynagrodzenia za pracę dydaktyczną i organizacyjną nie objętą ochroną wynikającą z prawa autorskiego.
Powyższy wyrok zaskarżył apelacją płatnik zarzucając orzeczeniu nie wyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych i ich skutków prawnych mających wpływ na rozstrzygnięcie sprawy.
Pytanie prawne
Sąd Najwyższy 14 lutego br odpowiedział na pytanie sądu apelacyjnego: Czy otrzymane przez pracownika wynagrodzenie z tytułu zawartej z pracodawcą umowy o przeniesienie autorskich praw majątkowych do utworu dydaktycznego stanowi podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe i chorobowe?
Odpowiedź SN była pozytywna. Podjął on uchwałę w składzie trzech sędziów, w której orzekł, że wynagrodzenie za pracę z tytułu nabycia przez pracodawcę praw autorskich na podstawie art.12 i art.14 ustawy o prawie autorskim i nabycia praw majątkowych do utworu ze stosunku umownego stanowi podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, wypadkowe i chorobowe.
- W danej sytuacji mamy przypadek pracownika naukowego, który otrzymuje wynagrodzenie za pracę, z czego część podlega prawu autorskiemu – wyjaśniał uchwałę sędzia Jerzy Kwaśniewski. – A zatem obowiązki z tytułu pracy nakładają się na umowę autorską.
Majątkowe prawa autorskie zostały przeniesione w umowie pracowniczej, więc umowa o dzieło nic nie zmienia. Prawa autorskie w pierwszej z nich zostały przeniesione z mocy prawa. Zasadą jest, że podstawą wymiaru składek jest cały dochód uzyskiwany z tytułu zatrudnienia. Włącza się więc do podstawy wymiaru składki z tytułu ubezpieczeń społecznych i strony nie mogą tego stanu zmienić. Inaczej byłoby to obejście prawa – zakończył sędzia sprawozdawca.
Sygnatura akt III UZP 4/11