Skarbnik PIS, Stanisław Kostrzewski informuje, że jedynym źródłem finansowania kampanii prezydenckiej Kaczyńskiego były środki przekazane z rachunku bankowego funduszu wyborczego na rachunek bankowy komitetu wyborczego Kaczyńskiego. - Przelana została kwota 14,6 miliona złotych. W całej tej kwocie Państwowa Komisja Wyborcza - mimo stwierdzenia przez biegłych księgowych braku jakichkolwiek uchybień - znalazła kwotę 7 tys. złotych, które uznano za pożyczkę od osób fizycznych.
W odwołaniu od uchwały Komisji, PIS " naruszenie przepisów prawa materialnego (...) polegające na przyjęciu, że w sytuacji, w której osoby działające na rzecz wnioskodawcy dokonały wydatków związanych z działalnością wnioskodawcy ze środków własnych, a następnie wydatki te - w oparciu o dokumenty księgowe (...) - zostały zwrócone tym osobom przelewem z funduszu wnioskodawcy - doszło do niezgodnego z wymaganiami ustawy o wyborze prezydenta przekazywania środków finansowych komitetowi wyborczemu w drodze pożyczek od osób fizycznych".
Zgodnie z ustawą o wyborze Prezydenta RP wydatki komitetu nie mogą przekroczyć 12 mln złotych.Ponadto środki finansowe komitetu mogą pochodzić jedynie z wpłat obywateli polskich mających miejsce stałego zamieszkania na terenie Polski oraz wpłat funduszów wyborczych partii politycznych. Komitetowi nie wolno przyjmować wartości niepieniężnych, z wyjątkiem nieodpłatnych usług polegających na rozpowszechnianiu plakatów i ulotek wyborczych przez osoby fizyczne. Co więcej Komitet może zaciągać kredyty bankowe tylko na cele związane z wyborami. Poręczycielem kredytu może być wyłącznie obywatel polski mający miejsce stałego zamieszkania na terenie Polski. Komitet może gromadzić środki finansowe wyłącznie na jednym rachunku bankowym.
Jeśli powyższe zasady zostały przez komitety naruszone, to korzyści majątkowe przyjęte nie przyjęte podlegają przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa. Jeżeli korzyść majątkowa została zużyta lub utracona, przepadkowi podlega jej równowartość.