W ubiegłym tygodniu Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę mającą zapewnić bezpieczeństwo w trakcie Euro 2012. Nowe przepisy zakładają m.in. wdrożenie zintegrowanego elektronicznego systemu identyfikacji kibiców. Jednym z narzędzi, które mogłyby być wykorzystywane na szeroką skalę na polskich stadionach w ramach tego systemu jest biometria, w tym przypadku rozumiana jako „zapamiętywanie” przez kamerę twarzy kibica. Jednak UEFA nie chce wprowadzać systemów biometrycznych na stadionach podczas przyszłorocznego turnieju w Polsce i na Ukrainie. Zamiast tego, porządku będzie pilnować po 20 tys. policjantów w każdym mieście oraz kilkadziesiąt tysięcy ochroniarzy.
Biometria tylko dla Polaków?
W trakcie dyskusji na temat wdrożenia elektronicznego systemu identyfikacji kibiców pojawił się pomysł zastosowania biometrii podczas turnieju Euro 2012 tylko w stosunku do polskich fanów piłki nożnej. Podobne rozwiązanie zastosowała niemiecka reprezentacja sportowa dla swoich kibiców podczas Igrzysk Olimpijskich w Atenach w 2004 r., łatwo wskazując osoby, które zakłócały porządek. Jednak eksperci ds. organizacji imprez masowych są sceptyczni co do tego, czy taki program, nawet jeśli obejmowałby tylko polskich kibiców, uda się wdrożyć w ciągu 250 dni, które pozostały do rozpoczęcia zawodów.
- Kwestia zasadności wprowadzenia identyfikacji biometrycznej tylko w stosunku do polskich kibiców to pytanie natury ogólnej. Sprowadza się ono, co do zasady do wyjaśnienia wątpliwości, czy celowe może być wprowadzanie środków bezpieczeństwa, które będą skierowane jedynie do części uczestników imprezy. Wydaje się, że gdyby podmioty uprawnione (choć – na mocy przepisów Rozdziału 9a nowelizacji – jedynie czasowo) do gromadzenia i wykorzystywania takich danych, miałby nie czynić z nich pełnego użytku, to zaangażowanie sił i środków w tego typu działania może się okazać bezcelowe. Warto przy tym pamiętać o dość powszechnej opinii dotyczącej zagrożenia, związanego ze stosowaniem biometrii dla prywatności jednostki, która może stanowić dodatkowe utrudnienie w zastosowaniu tej metody– wyjaśnia Katarzyna Grabska, z międzynarodowej kancelarii prawnej Bird & Bird.
Rynek biometrii rozwija się w Polsce dynamicznie. Firmy oferujące systemy identyfikacji z wykorzystaniem skanowania tęczówki oka, odcisków palców czy twarzy liczyły na spore zyski w związku z organizacją Euro 2012. Tymczasem zgodnie z ustaleniami UEFA na innowacyjne rozwiązania przyjdzie polskim stadionom jeszcze poczekać. Na razie taki system funkcjonuje jedynie na stadionie im. Józefa Piłsudskiego w Krakowie, który jednak areną rozgrywania meczy Euro 2012 nie będzie. Weryfikacja tożsamości kibica za pomocą specjalnej kamery zajmuje tam średnio od 3 do 10 sekund. Nie potrzebna jest już bezpośrednia kontrola dotykowa. Dzięki systemowi udało się zminimalizować rolę ochrony w procesie wpuszczania kibiców na trybuny i obniżyć koszty organizacji imprezy o kilkadziesiąt procent. Nie wszystkich jednak przekonuje stosowanie biometrii, która jak prawie każda technologia może dać się oszukać.
Skan nie do końca doskonały
Sceptycy rozwiązań biometrycznych podkreślają, że minimalizacja udziału ochroniarzy jest fikcją. Samo zastosowanie tej technologii nie wystarczy – i tak konieczne będzie przeszukiwanie kibiców pod kątem niebezpiecznych narzędzi. Nie przekonuje ich także sama technologia. Skanowanie geometrii twarzy będzie wymagało zdjęcia czapek i szalików, co może być uciążliwe dla kibiców. Dodatkowym czynnikiem jest wysoka cena, sięgająca nawet 5 tys. USD za jeden skaner. W 2007 r. niemiecka organizacja badawcza TNO przeprowadziła eksperyment, mający na celu weryfikację skuteczności zastosowania skanera biometrycznego do weryfikacji odcisków palców. Badanie zostało przeprowadzone na 3 niemieckich stadionach i obejmowało 6400 prób, które przeprowadzono podczas 26 meczów. Okazało się, że skaner może zostać łatwo wprowadzony w błąd np. przez odciśnięcie palca z warstwą kleju na skórze. Jednak zdaniem ekspertów, jeśli władze polskich stadionów skoncentrują się jedynie na biometrii twarzy, bez odcisków palców, rozwiązanie będzie wystarczająco skuteczne i może zwiększyć bezpieczeństwo imprez masowych nawet o kilkadziesiąt procent.
- O ile biometria odcisków palców czy geometria dłoni mogą być trudne w użytkowaniu i rodzić ryzyko „oszukiwania” systemu, o tyle biometria twarzy nie wymaga zaangażowania kibiców. Doświadczenia innych krajów pokazują, że tego typu rozwiązania spotykają się też z większą akceptacją społeczną – mówi Konrad Opalski, Specjalista Prawa Sportowego z międzynarodowej kancelarii prawnej Bird & Bird.
Skan twarzy chroniony prawem
Wdrożenie zintegrowanego systemu identyfikacji kibiców obejmuje zbieranie i przetwarzanie przez uprawnione organy takich danych jak: imię, nazwisko, PESEL, a także wizerunek twarzy. Wzrost ilości danych, których udostępnienia żąda się w związku z imprezami masowymi budzi spore kontrowersje. Jednak zdaniem ekspertów, wobec tak dużych wydarzeń jak Euro 2012 rygory bezpieczeństwa powinny znacznie się zaostrzyć.
- Zbieranie i przetwarzanie wizerunku osób może być odbierane jako naruszenie swobód i prawa do prywatności obywateli. Z tego względu wszelkie operacje na tego rodzaju danych muszą być dokonywane z dużą dozą rozwagi i wyłącznie w sposób, który przy możliwie najmniejszej uciążliwości i zagrożeniu dla prywatności kibiców będzie pozwalał na realizację celu, jakim jest zapewnienie ich bezpieczeństwa podczas Turnieju UEFA2012 – mówi Katarzyna Grabska
Zdaniem Katarzyny Grabskiej, nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych w art. 68b ust. 1 jasno określa, iż zgromadzone informacje mogą być udostępniane jedynie w sposób i w celu określonym w tej ustawie , czyli dla sprawdzenia osoby ubiegającej się o akredytację UEFA w zakresie możliwości stwarzania przez tę osobę zagrożenia dla bezpieczeństwa i porządku publicznego podczas Turnieju UEFA EURO 2012 oraz na za zasadach określonych w ustawach o policji, o ochronie danych osobowych, o ochronie informacji niejawnych, a także umowach międzynarodowych, których Polska jest stroną. Co prawda przepisy zawarte w nowelizacji, dotyczące kwestii związanych z EURO2012, mają stracić moc w dniu 31 października 2012 roku, jednak po jej wejściu w życie do tego dnia każdy obywatel wybierający się na mecze turnieju EURO2012 musi liczyć się z sytuacją, iż informacje dotyczące jego osoby będą mogły być wykorzystane zbierane i przetwarzane przez uprawnione podmioty dla zapewnienie bezpieczeństwa podczas Turnieju.
Oprac. Marta Kaczmarek