Za przyjęciem nowelizacji ustawy bez poprawek głosowało 59 senatorów, przeciw było 22, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Podczas środowej debaty w Senacie PiS zgłosił poprawki, które m.in. zakładały odroczenie obowiązku szkolnego dla sześciolatków do 2020 r. lub odsunięcie go bezterminowo. Senat jednak ich nie głosował, ponieważ wcześniej podjęto uchwałę ws. przyjęcia noweli bez poprawek.
Nowelizacja ustawy o systemie oświaty wydłuża o dwa lata okres, w którym o rozpoczęciu nauki w szkole podstawowej przez dziecko 6-letnie decydują rodzice. Oznacza to, że o rozpoczęciu nauki w szkole dzieci urodzonych w latach 2006 i 2007 nadal decydować będą rodzice. Dzieci urodzone w 2008 r. będą tworzyć pierwszy rocznik, którego dotyczyć będą postanowienia nowelizacji.
Rząd, który przygotował jej projekt, zapewnia, że przesunięcie terminu wprowadzenia obowiązku szkolnego dla sześciolatków z 1 września 2012 r. na 1 września 2014 r. pozwoli lepiej przygotować się samorządom i szkołom na przyjęcie sześciolatków. We wrześniu 2011 r. ok. 20 proc. rodziców zdecydowało się posłać swoje sześcioletnie dzieci do pierwszej klasy szkoły podstawowej. W ubiegłym roku szkolnym taką decyzję podjęło ok. 9 proc. rodziców.
Sześciolatki uczęszczają do blisko 90 proc. szkół podstawowych w Polsce. Są uczniami klas pierwszych lub wychowankami prowadzonych w tych szkołach oddziałów przedszkolnych. Nadal jednak w 92 gminach nie ma żadnej szkoły podstawowej, do której uczęszczaliby 6-letni uczniowie klas pierwszych. Ponadto w 113 gminach do klas pierwszych uczęszcza nie więcej niż 3 proc. populacji sześciolatków (w Polsce jest ponad 2,4 tys. gmin).
Rząd zapewnia, że sfinansuje wyposażenie klas, w których uczą się najmłodsze dzieci m.in. poprzez realizację programu "Radosna szkoła". W 2011 r. przeznaczono 150 mln zł na zakup pomocy dydaktycznych do miejsc zabaw oraz modernizację i budowę nowych placów zabaw. W 2012 r. na realizację tego programu zaplanowano 200 mln zł. W bieżącym roku samorządy otrzymają także tyle pieniędzy z subwencji oświatowej, jakby do szkół miały pójść wszystkie sześcioletnie dzieci zgodnie z pierwotnym kształtem ustawy, czyli 1 września 2012 r.
Nowością w ustawie jest to, że w roku szkolnym 2012/2013 i 2013/2014 dyrektor szkoły będzie miał obowiązek przyjąć dziecko 6-letnie do szkoły, jeżeli jego rodzice podejmą taką decyzję. Do tej pory dyrektor mógł tego odmówić.
Ustawa nie wprowadza zmian w obowiązku przedszkolnym pięciolatków. Wszystkie dzieci w wieku pięciu lat będą objęte obowiązkowym, rocznym przygotowaniem przedszkolnym. Dzieci urodzone w latach 2006 i 2007, które nie rozpoczną nauki w I klasie szkoły podstawowej od 1 września 2012 r. i od 1 września 2013 r., będą nadal przedszkolakami.
W większości krajów europejskich naukę podejmują dzieci 6-letnie i młodsze np. od czwartego roku życia w Irlandii Północnej i Luksemburgu; od piątego roku życia w Anglii, Holandii, na Łotwie, w Szkocji, Walii i na Węgrzech; od szóstego roku życia w Austrii, Belgii, Czechach, Francji, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, na Litwie, w Niemczech, Norwegii, Portugalii, Rumunii, Słowacji, Słowenii i we Włoszech.
W Polsce od 2008 r. pomysłowi obniżenia wieku obowiązku szkolnego towarzyszy protest części rodziców, m.in. skupionych w ruchu "Ratuj Maluchy!" i działających w Stowarzyszeniu Rzecznika Praw Rodziców. W 2011 r. zebrali oni ponad 340 tys. podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o systemie oświaty, zakładającej zniesienie obowiązku szkolnego sześciolatków.
Nowelizacja ustawy trafi teraz do prezydenta. (PAP)
akn/ nno/ abe/ mag/