Sędzia sądu rejonowego w stanie spoczynku został obwiniony przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Toruniu o uchybienie godności urzędu. Podstawą obwinienia był prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z 7 czerwca 2022 r. Skazał on w drugiej instancji sędziego na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. A także - przeproszenie poszkodowanej.

Kasacja wniesiona przez obrońcę skazanego sędziego do Izby Karnej Sądu Najwyższego okazała się bezzasadna (postanowienie SN z 23 maja 2023 r., sygnatura akt V KK 146/23).

 

Żądanie najsurowszego ukarania

Sąd Okręgowy, podobnie jak sąd I instancji, uznał winę sędziego, który znęcał się nad żoną psychicznie i fizycznie od 1978 r. do 2014 roku. Doprowadziło to do uszkodzeń ciała poszkodowanej, łącznie ze złamaniem żeber (art. 207 par. 1 kk). Było to przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego.

Zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędzia Piotr Gąsikowski zażądał, aby Izba Odpowiedzialności Zawodowej wymierzyła obwinionemu sędziemu najsurowszą karę – pozbawienia stanu spoczynku wraz z pozbawieniem uposażenia.

Obecna na rozprawie poszkodowana żona sędziego stwierdziła, że przez długie lata była lojalna wobec męża, nie chciała mu zaszkodzić w pracy zawodowej i lekceważyła złe opinie, które krążyły o obwinionym w środowisku sędziowskim. Jej zdaniem wyrok karny sądu powszechnego jest zbyt łagodny - mąż powinien zostać bezwarunkowo pozbawiony wolności, bo jest zdrowy i w pełni sił, mimo 72 lat. Dodała też, że Jerzy Z. ma niespłacone długi, a pożyczał pieniądze nawet od stron postępowania.

- Całe życie był, bezkarny zarówno w sprawach osobistych, jak i zawodowych – mówiła poszkodowana.

Czytaj też w LEX: Chojnacka-Kucharska Beata, Katalog kar oraz zasady ich wymiaru w postępowaniu dyscyplinarnym wobec sędziów i asesorów sądowych oraz sędziów w stanie spoczynku. >

 

Uchybienie godności

Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego pod przewodnictwem sędzi Barbary Skoczkowskiej nie uwzględniła pisma obwinionego, który wnosił o przełożenie terminu rozprawy z powodu nie zakończenia sprawy o wyłączenie sędziego.

Sąd Najwyższy jako Sąd Dyscyplinarny pierwszej instancji stwierdził, że obwiniony sędzia Jerzy Z. uchybił godności sędziego, a jego zachowania wyczerpują znamiona czynu zabronionego, co zostało potwierdzone wyrokami skazującymi.

SN wymierzył Jerzemu Z. karę najsurowszą – jak chciał rzecznik dyscyplinarny – pozbawienia prawa do stanu spoczynku wraz z prawem do uposażenia (art. 104 par. 3 pkt. 4 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych).

Jeżeli orzeczona została kara pozbawienia prawa do stanu spoczynku wraz z prawem do uposażenia, to wyrok wywołuje skutek w postaci obniżenia do 50 proc. uposażenia do czasu prawomocnego zakończenia postępowania dyscyplinarnego. W razie prawomocnego zakończenia tego postępowania orzeczeniem kary innej niż kara pozbawienia prawa do stanu spoczynku wraz z prawem do uposażenia, dokonuje się wyrównania uposażenia do pełnej wysokości.

Sędziemu przysługuje prawo odwołania się do SN do wydziału II Izby Odpowiedzialności Zawodowej.

Czytaj też w LEX: Wagner Barbara, Nieskazitelność charakteru sędziego >

- W tej sprawie nie było problemów prawnych ani faktycznych, ustalenia sądu karnego są wiążące dla Sądu Najwyższego – powiedział sędzia sprawozdawca Zbigniew Korzeniowski. – Zostały przekroczone granice związku małżeńskiego, bo popełniono przestępstwo. Szkodliwość społeczna tego czynu jest o wiele większa niż jazda po pijanemu sędziów, którym także odbiera się stan spoczynku i uposażenie - dodał.

 

Wyrok Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN z 10 kwietnia 2024 r., sygnatura akt I ZSK 6/23.