W obywatelskim projekcie nowelizacji ustawy zawarto przepisy, które każdemu z ubezpieczonych, bez względu na datę urodzenia i tytuł ubezpieczenia, dawałyby prawo do emerytury pod warunkiem, że osoba taka udowodniłaby staż ubezpieczeniowy - co najmniej 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn. W stażu uwzględniane byłyby tylko okresy składkowe i nieskładkowe (niewykonywanie pracy z powodu opieki nad dzieckiem do 4 lat oraz opieka nad dzieckiem, któremu przysługuje zasiłek pielęgnacyjny). W projekcie obywatelskim przewidziano również, że emerytura bez względu na wiek byłaby podwyższana do minimalnej wysokości.
Rząd negatywnie ocenia inicjatywę obywatelską i zwróci się do Sejmu o odrzucenie projektu ustawy. Zdaniem ministrów, zawarte w nim przepisy naruszałyby bowiem spójność systemu emerytalnego oraz nie są zgodne z reformą emerytalną z 1994 r. Obecnie możliwości wcześniejszego przejścia na emeryturę - nie mające podstawy w składce na ubezpieczenia emerytalne - są stopniowo wygaszane.
Rząd przypomina, że zasadą reformy systemu emerytalnego było równe traktowanie ubezpieczonych płacących składki emerytalne. Z tego względu uprawnienia osób urodzonych po 1948 r., zgodnie z nowym systemem, są uwarunkowane osiągnięciem wieku co najmniej 60 lat przez kobiety i 65 lata przez mężczyzn. Dochodzi do tego element uzupełniający, czyli ubezpieczenie dodatkowe, z którego finansowane są emerytury pomostowe dla osób pracujących w szczególnych warunkach lub wykonujących pracę o szczególnym charakterze. Zgodnie z zasadą praw nabytych, odrębnie uregulowano przyznawanie emerytury tym, których nie objął nowy system. Osoby te mogą skorzystać z wcześniejszego przejścia na emeryturę, podobnie jak to miało miejsce przed reformą systemu emerytalnego. Prawo takie zachowali pracownicy urodzeni przed 1 stycznia 1949 r. Ponadto reforma zakładała zniesienie nie tylko wcześniejszych emerytur, ale przede wszystkim wprowadzała nowy sposób obliczania emerytury (jej wysokości uzależniona jest od wielkości kapitału zgromadzonego na indywidualnym koncie. Taki sposób ma zachęcać ubezpieczonych do jak najdłuższej aktywności zawodowej.
Rząd stoi na stanowisku, że wprowadzenie zmian zaproponowanych w obywatelskim projekcie stanowiłoby zachętę do przedwczesnego kończenia aktywności zawodowej. Jest też sprzeczne z polityką społeczną państwa, która zachęca do dłuższej aktywności zawodowej. Realizacji tych celów służy program "Solidarność pokoleń - działania dla zwiększenia aktywności zawodowej osób po 50-tym roku życia". Nie bez znaczenia są również skutki dla ustawy o finansach publicznych.
Rząd za odrzuceniem obywatelskiego projektu emerytalnego
Podczas trwającego obecnie posiedzenia Sejmu ma odbyć się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Stanowisko w sprawie tego promowanego przez OPZZ projektu zajął 21 lipca br. rząd. Rada Ministrów ocenia go negatywnie i zwróci się do posłów o odrzucenie projektu.