Według dr hab. Adama Bodnara środki użyte przez policję w czasie tego zatrzymania "wydawały się nieproporcjonalne i miały charakter pokazowy, stanowiący przykład manifestacji siły państwa wobec jednostki". W opublikowanym w tej sprawie stanowisku Rzecznik wskazał, że nie były potrzebne kajdanki zespolone ani chwyt obezwładniający - bo zatrzymany Jakub A. nie stawiał oporu. Według ekspertów RPO niedopuszczalne było też wyprowadzenie zatrzymanego z budynku boso i niekompletnie ubranego, a następnie pozostawienie go w takim stanie, w czasie wykonywania czynności procesowych. - Takie zachowanie narusza godność zatrzymanego i stanowi pogwałcenie praw człowieka.
Czytaj: RPO w ogniu krytyki, bo upomniał się o prawa podejrzanego>>
Rzecznik jest od stawiania takich pytań
- Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie z dezaprobatą odbiera dyskredytowanie działań Rzecznika Prawa Obywatelskich podejmowanych w związku ze sposobem zatrzymania i traktowania mężczyzny podejrzanego o zabójstwo w Mrowinach. Działania Rzecznika Prawa Obywatelskich są wykonywane w ramach Jego kompetencji konstytucyjnych i obowiązującego prawa. Realizowane są w granicach obowiązków wyznaczonych przez Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur, którego zadania w Polsce wykonuje Rzecznik Praw Obywatelskich - czytamy w opublikowanym w poniedziałek oświadczeniu.
Konstytucyjne standardy także dla podejrzanych
Według jego autorów standardy ochrony praw i wolności konstytucyjnych powinny być zagwarantowane również tym, którzy podejrzewani są o czyny najbardziej bulwersujące opinię publiczną. - Dotyczy to w szczególności zakazu tortur, okrutnego lub poniżającego traktowania oraz zapewnienia prawa do obrony. Wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich nie odnosi się do czynu, o który podejrzewany jest zatrzymany mężczyzna, lecz jest niezbędnym głosem w obronie tych właśnie standardów, które stanowią gwarancję bezpieczeństwa i poszanowania godności każdego człowieka w Polsce - stwierdza ORA. I dodaje, że przedstawienie Rzecznika Praw Obywatelskich – w kontekście zbrodni budzącej zrozumiały sprzeciw społeczny – jako rzecznika sprawców, a nie ofiar jest niezasadne i szkodliwe.
Podejrzany przesłuchiwany bez pomocy prawnej
Adwokatura Warszawska stwierdza też, że z największym niepokojem przyjęła informację, że zatrzymanemu nie udzielono niezbędnej pomocy prawnej. - Z wiadomości medialnych wynika, że przez cały czas pozostawania w dyspozycji organów ścigania, przesłuchań i innych czynności procesowych oraz posiedzenia sądu w przedmiocie tymczasowego aresztowania osoba podejrzewana o tak poważną zbrodnię nie miała obrońcy – ani z wyboru, jak i z urzędu. Pozostaje to w sprzeczności z obowiązującymi w Polsce podstawowymi standardami prawa Unii Europejskiej oraz Rady Europy, na co słusznie – od lat – zwraca uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich dr hab. Adam Bodnar - czytamy w oświadczeniu.
Prokuratura dopiero w poniedziałek 24 czerwca, czyli kilka dni po zatrzymaniu podejrzanego i ogłoszeniu, że podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanego czynu poinformowała, że przyznany został mu obrońca z urzędu.
Także w poniedziałek poinformowano, że rodzina Jakuba A., podejrzanego o zabójstwo 10-latki z Mrowin (Dolnośląskie), ustanowiła dla niego obrońcę.
Czytaj: Ekspert policyjny: policjanci użyli kajdanek zespolonych zgodnie z przepisami >>
- Rolą Rzecznika Praw Obywatelskich – podobnie jak każdego adwokata – jest stanie na straży przestrzegania godności oraz praw i wolności każdego człowieka, także podejrzanego o najbardziej bulwersujące czyny. Tego wymaga bezpieczeństwo prawne wszystkich obywateli w demokratycznym państwie i nie pozostaje to w sprzeczności z poczuciem solidarności i empatii z ofiarą zbrodni i Jej rodziną - podsumowują warszawscy adwokaci w swoim oświadczeniu.