Problemu niezależności radców prawnych wykonujących zawód na podstawie umowy o pracę nie można lekceważyć, mimo że w obu korporacjach niezależność od klienta i osób trzecich jest ustawowo zabezpieczona – pisze w „Rzeczpospolitej” radca prawny Romuald Soroko. Dodaje ponadto, że niezależność tak jak niezawisłość nie zależy jedynie od rozwiązań ustawowych, ale przede wszystkim od charakteru, predyspozycji i odporności na "bodźce" zewnętrzne. Nie jest ona jednak wartością bezcenną tylko obrońcy w procesach karnych. Jest niezbędna w trakcie wykonywania obowiązków przez adwokatów i radców bez względu na rodzaj prawa, którym się zajmują. Nie zapominajmy przy tym, że niewiele się różni od umowy o pracę stała umowa o obsługę prawną przedsiębiorstwa zawarta przez adwokata prowadzącego jednoosobową kancelarię. Przywołuję ten przykład, znowu chcąc uwydatnić problem i zwrócić uwagę, że nie tędy powinna przebiegać linia różnicująca sposób i zakres wykonywania zawodu przez przedstawicieli obu korporacji – pisze mec. Soroko.
Więcej>>www.rp.pl/artykul/757643,880362-Radca-prawny-obronca.html