W piśmie przewodnim do najnowszej wersji projektu ustawy o ochronie danych osobowych czytamy, że zmiany dotyczące akredytacji i certyfikacji zostaną przedstawione w formie autopoprawki, po wypracowaniu ich treści z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Zdaniem Macieja Gawrońskiego, partnera zarządzającego w Kancelarii Gawroński&Partnerzy certyfikacja prywatna nie powinna i nie może zniknąć. – W interesie wszystkich jest, aby istniały niedrogie programy certyfikujące – podkreśla Gawroński.
Ich brak może obniżyć konkurencyjność małych firm. - Wykazanie zgodności z RODO będzie praktycznie niewykonalne, a przede wszystkim zaangażuje bardzo dużo energii, która mogłaby być spożytkowana inaczej – tłumaczy Gawroński.
Jego zdaniem i tak powstaną firmy wyspecjalizowane w poświadczaniu zgodności z wymogami RODO, a lepiej by było, aby ich działania były usystematyzowane. Więcej: RODO – certyfikacja tylko przez państwowy urząd? >>