Dlatego samorząd radcowski postanowił przeszkolić grupę swoich członków do przygotowywania takich wniosków. Główne cele programu szkoleń, który zainaugurowano 25 czerwca, to przekazanie wiedzy na temat prawa europejskiego oraz przygotowanie radców prawnych do skutecznego reprezentowania polskich obywateli przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.
Szkolenia Krajowa Izba Radców Prawnych przygotowała wspólnie z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, która aktywnie wspiera obywateli polskich występujących przeciwko łamaniu przez państwo ich praw. Szkolenia będą organizowane w każdej z 19 okręgowych Izb Radców Prawnych, a w programie weźmie udział do 500 radców. Potrwają od września do czerwca przyszłego roku. Powstanie także specjalny podręcznik adresowany do radców prawnych.
Jak mówi prezes Krajowej Rady Radców Prawnych Maciej Bobrowicz, samorząd postanowił uruchomić ten projekt , by przygotować grupę radców do praktycznych i skutecznych działań przed europejskim trybunałem.
W komunikacie o nowej inicjatywie samorządu radcowskiego jest dobra i zła wiadomość. Dobra dla tych wszystkich, którzy chcieliby z jakąś sprawą wyruszyć do Strasburga. Łatwiej będzie o fachowca, którzy pomoże przygotować dokumenty i ewentualnie będzie skarżącego reprezentował. Jest też dobra wiadomość dla radców, którzy taki kurs skończą. Nie zabraknie im pracy, ponieważ tylko obecnie w Trybunale w Strasburgu czeka na rozpoznanie ponad 3,5 tys. spraw z Polski. A wystarczy tylko przeglądać informacje o pracy naszej prokuratury, sądów czy więziennictwa by się upewnić, że kolejnych powodów do skarżenia się na łamanie przez polskie państwo praw człowieka nie zabraknie.
Zła wiadomość jest taka, że nas podatników może to znacznie więcej niż dotychczas kosztować. Tylko w 2008 roku w sprawach skarg z Polski zapadło 140 wyroków, a łączna kwota zasądzonych zadośćuczynień i kosztów wyniosła około 580 tys. euro. Ile tego może być, gdy przybędzie specjalistów od prawidłowego pisania skarg i sprawnego przekonywania Trybunału do racji skarżących?
Radcowie nauczą się pisać do Strasburga
Od 1993 roku do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wpłynęło 32 679 skarg przeciwko Polsce. Aż 29 111 z nich zostało jednak uznanych za niedopuszczalne. Według ekspertów tak bardzo duży procent skarg z Polski odrzucanych przez Trybunał z powodu ich niedopuszczalności to efekt tego, że większość z nich powstaje bez konsultacji z prawnikami.