W środowisku prawniczym wrze od dawna. Naprawdę głośno zrobiło się przy okazji wprowadzania zmian w zakresie egzaminów na aplikacje adwokacką i radcowską; głośno, bo mówiono o tym nie tylko w samym środowisku prawniczym, ale przede wszystkim w środkach masowego przekazu, i to już nie tylko od przypadku do przypadku - pisze Dominika Kordas,aplikant adwokacki, prawnik w krakowskim biurze kancelarii Kaczor Klimczyk Pucher Wypiór Adwokaci Spółka Partnerska.
Obecnie gross doniesień prasowych z prawniczego podwórka dotyczy protestów sędziów przeciwko, jak uważają, zbyt niskim wynagrodzeniom. Pojawiają się pytania, często wręcz zarzuty, czy protesty te nie kalają aby godności sędziowskiego urzędu. Takie postawienie problemu ustawia jednak dyskusję w kierunku dalekim od konstruktywnego. Nikt przecież nie ma wątpliwości, że zawód sędziego łączy się z ogromną odpowiedzialnością i realizuje niezmiernie ważkie społecznie funkcje. Jednocześnie rzeczywistość sal sądowych skrzeczy niejednokrotnie i zmusza do podjęcia nierównej walki z ludzkim wymiarem „ślepej” Temidy. Jak więc znaleźć remedium na jej bolączki? W pierwszej kolejności warto je precyzyjnie zidentyfikować. Jest bowiem powszechnie wiadomym, że bez poznania przyczyny nie sposób uleczyć. Doskonałą zaś okazją do takiej refleksji jest głośny wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 października 2007 roku dotyczący ustrojowej niekonstytucyjności instytucji asesora. Po 18 miesiącach od dnia jego publikacji instytucja ta zostanie z polskiego sytemu prawnego wyrugowana, przynajmniej w dzisiejszym swym kształcie. Problem jest więc palący, skoro asesorzy załatwiają obecnie około 3 miliony spraw rocznie.
Truizmem będzie stwierdzenie, że kapitał ludzki odgrywa rolę kluczową dla prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Nie przypadkiem też, o czym ustawa prawo o ustroju sadów powszechnych wyraźnie stanowi, sędzią może zostać tylko osoba nieskazitelnego charakteru. Czy jednak ów nieskazitelny charakter gwarantuje niezawisłe orzekanie? Pytam tu o niezawisłość zagrożoną ewentualnie w związku z finansowym statusem sędziego. I odpowiedź zapewne będzie twierdząca. Pytanie tylko jak ową nieskazitelność zmierzyć, skoro sędzią można zostać już w wieku 29 lat, a Konstytucja gwarantuje im nieusuwalność.
Problem sędziowskiej niezawisłości, z perspektywy wysokości wynagrodzenia, jest zapewne, a przynajmniej należy żywić taką głęboką nadzieję, problemem marginalnym. Bycie sędzią to w końcu służba, bez względu na okoliczności, do której wiedzie - uważana nota bene za najbardziej wymagającą i pozostającą na najwyższym poziomie - aplikacja sądowa. Tylko co z tego? Człowiek pozostaje człowiekiem. Rzeczą Państwa jest natomiast zadbanie o warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu sędziego oraz zakresowi jego obowiązków . Realizacja tej konstytucyjnej skądinąd obietnicy, przede wszystkim w znacznym stopniu uniezależnienie wysokości wynagrodzenia sędziego od kaprysów władzy ustawodawczej i wykonawczej , wydają się koniecznością. Dla asesora, czy sędziego u progu kariery zarobek dzisiejszy jest może jeszcze wcale atrakcyjny. Niemniej, i jest to teza raczej powszechnie uznawana za słuszną, reforma wymiaru sprawiedliwości powinna nieść na sztandarach zasadę, że wykonywanie zawodu sędziego winno być ukoronowaniem prawniczej kariery, nie zaś złem koniecznym, wobec do niedawna zamkniętych jeszcze hermetycznie korporacji prawniczych.
Remedium na niekonstytucyjność instytucji asesora nie może więc być obniżenie wieku sędziów. Młodych niedoświadczonych asesorów zastąpiliby młodzi niedoświadczeni sędziowie. Wprawdzie wyposażeni już w atrybut niezawisłości, ciągle jednak nieprzygotowani do pełnienia tej służby. A mądrość przychodzi zwykle z wiekiem. Istotność tej cechy wydaje się aż nadto oczywista, szczególnie w tych sprawach, w których dyskrecjonalna władza sędziego jest nie do przecenienia.
Jeśli jednak powiemy „A”, to jest, że sędziami powinni być wyłącznie doświadczeni prawnicy, musimy powiedzieć i „B” – muszą oni być świetnie wynagradzani. W każdym bowiem zawodzie najlepszych opłaca się sowicie. W przeciwnym wypadku wykonywać będą inny zawód, taki właśnie, który gwarantował będzie wynagrodzenie na poziomie odpowiadającym kwalifikacjom. Należy pamiętać, że wykonywanie zawodu sędziego niesie ze sobą szereg obostrzeń w zakresie dopuszczalności zarobkowania w jakikolwiek inny sposób. Faktycznie zawód sędziego łączyć można jedynie z pracą naukową . Nie sposób przy tym zapominać, że status społeczny poszczególnych grup zawodowych jest ściśle powiązany ze statusem ekonomicznym ich członków. Jednocześnie nie ulega wątpliwości, że jest pożądanym dla praworządności Państwa, by sędziowie cieszyli się szczególną społeczną atencją. Na pewno nie warto na dłuższą metę aprobować sytuacji, w której wymiar sprawiedliwości będą w znacznej mierze sprawować sędziowie wykonujący ten zawód z tego tylko powodu, że nie odnajdują się w warunkach rywalizacji na ciągle rosnącym rynku usług prawniczych. Narastająca w środowisku sędziów frustracja, na pewno nie sprzyja wzmocnieniu kadry sędziowskiej.
Warto pamiętać też, że doświadczenie i idąca z nim zwykle w parze mądrość są istotne też i z tej perspektywy, że adepci sztuki prawniczej zawsze na początku swej drogi trafiają, w ramach praktyk, pod skrzydła sędziów. Oczywiście praktyka pokazuje, że sporym nadużyciem byłoby twierdzenie, iż doświadczeni sędziowie są zawsze lepsi od swoich młodszych kolegów. Na pewno jednak realizacja zasady, że sędziami zostają jedynie dojrzali prawnicy, że jest to zawód prestiżowy, ale nie tylko z nazwy, lecz łączący się właśnie z godnym wynagrodzeniem, przyciągnęłaby w końcu świetną kadrę, a co za tym idzie, poprawiłaby znacznie jakość polskiego orzecznictwa. Pytanie tylko, czy ktoś się odważy. W końcu, jeśli się powie „A”, trzeba też powiedzieć „B”, i wytłumaczyć innym grupom zawodowym, że to się wszystkim „opłaci”. Zadanie jest tym trudniejsze, że na efekty – jak zawsze – przyjdzie nam na pewno trochę poczekać.
Dominika Kordas,
aplikant adwokacki, prawnik w krakowskim biurze kancelarii
Kaczor Klimczyk Pucher Wypiór Adwokaci Spółka Partnerska