W aukcji elektronicznej organizowanej przez zamawiającego (spółkę Energa - Operator) jeden z wykonawców nie mógł połączyć się z platformą aukcyjną i co za tym idzie, złożyć swojej oferty. Już po zakończeniu aukcji powiadomił o tym zamawiającego, który uznał, że nie ma przesłanek ku temu, by powtórzyć procedurę. Unieważnił jednak inną część postępowania, w której, jak przyznał, z powodu błędów konfiguracyjnych nikomu nie udało się połączyć z platformą aukcyjną.
Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła odwołanie złożone przez wspomnianego wykonawcę, ponieważ nie uprawdopodobnił on, że nie mógł połączyć się z platformą i złożyć swojej oferty z winy zamawiającego. Odwołujący sam stwierdził, że nie potrafi jednoznacznie wykazać, z jakich przyczyn nastąpiło przerwanie połączenia. Zdaniem Izby, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na wykonawcy wnoszącym odwołanie. Kolejną kwestią, podniesioną przez Izbę, jest fakt, że wykonawca zwlekał ze złożeniem oferty do niemalże ostatniej chwili. Zdaniem Izby, w związku z takim postępowaniem, wykonawca powinien liczyć się z tym, że mogą wystąpić trudności techniczne, związane chociażby z jakością połączeń internetowych. Tym bardziej, że wykonawca próbował złożyć swoją ofertę na 2 minuty i 4 sekundy przed końcem aukcji (orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej, KIO 1548/10).
Źródło: Rzeczpospolita
Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line