Paweł Jaremowicz w 2003 r. odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym we Wrocławiu za usiłowanie włamania, za co został skazany w 2001 r. (w 2004 r. skończył odbywanie kary, obecnie jest osadzony w Zakładzie Karnym w Wołowie). W czerwcu 2003 r. wystąpił o zgodę na przepustkę w celu wizyty u osoby osadzonej w innym zakładzie karnym we Wrocławiu. Odmówiono mu takiej zgody. Następnie wniósł do Sądu Penitencjarnego o zgodę na przepustkę w celu zawarcia małżeństwa z M.H. w więzieniu. Także M.H. wystąpiła do sądu o podobną zgodę. Zgody zostały przez administrację zakładu karnego rozpatrzone negatywnie, wskazując, że M.H. nie jest dla P. Jaremowicza osobą bliską w rozumieniu art. 102 § 2 kodeksu karnego wykonawczego. W sprawie interweniował także Rzecznik Praw Obywatelskich. W odpowiedzi do Rzecznika administracja zakładu karnego wskazała, że P. Jaremowicz nie był w stanie udowodnić, że był w związku z M.H. jeszcze przed jej osadzeniem w zakładzie. Ponadto wskazano, że ich znajomość rozwijała się "nielegalnie", bo za pomocą grypsów.
We wrześniu 2003 r. P. Jaremowicz poskarżył się do Ministerstwa Sprawiedliwości. Skarga została przekazana Dyrektorowi Służby Więziennej we Wrocławiu. Uznano, że decyzja administracji zakładu karnego nie narusza prawa. W październiku 2003 r. sprawę rozpatrzył Sąd Penitencjarny, ale nie podjął żadnej decyzji. Według informacji przedstawionych przez Rząd P. Jaremowicz nie zawarł w więzieniu związku małżeńskiego z M.H.
W lipcu 2003 r. P. Jaremowicz złożył skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu zarzucając naruszenie przez Polskę art. 12 (prawo do zawarcia małżeństwa), art. 13 (prawo do skutecznego środka odwoławczego) oraz art. 14 (zakaz dyskryminacji) Konwencji.
W sprawie opinię przyjaciela sądu (amicus curiae) w ramach Programu Spraw Precedensowych złożyła Helsińska Fundacja Praw Człowieka (pkt 43-47, 62 uzasadnienia wyroku). Podniosła w niej, że prawo do zawarcia związku małżeńskiego jest jednym z podstawowych praw gwarantowanych przez szereg umów międzynarodowych dotyczących praw człowieka, także przez Europejską Konwencję Praw Człowieka, co zostało potwierdzone w wielu wyrokach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (np. F. Przeciwko Szwajcarii, skarga nr 11329/85, wyrok z dnia 18 grudnia 1987 r. par. 32). Prawo do życia rodzinnego zostało wymienione także w stworzonym przez Trybunał katalogu praw, których przebywający w zakładzie karnym nie może być pozbawiony (Hirst przeciwko Wielkiej Brytanii, skarga nr. 24025/01, wyrok z dnia 6 października 2005 r., par. 69). Trybunał stwierdził, że wszelkie ograniczenia prawa do życia rodzinnego, uznawanego za szczególne ważne ze względu na więzi społeczne tworzone przez rodzinę, muszą być explicite wymienione w akcie prawnym i muszą być oparte o racjonalne podstawy.
Trybunał podkreślił w wyroku, że uzasadnienie odmowy wydania zgody na zawarcie małżeństwa w więzieniu zostało oparte na przyczynach, które nie powinny być w sprawie istotne. Dopuszczalnym jest zdaniem Trybunału ograniczenie takiego prawa np. ze względu na porządek wewnętrzny w zakładzie karnym. Jednakże taka decyzja nie może być oparta na ocenie "jakości" związku, tak jak miało to miejsce w sprawie P. Jaremowicza, tym bardziej, że takie ograniczenia odnoszące się do np. głębi uczucia nie stanowią przeszkody małżeńskiej w świetle kodeksu rodzinnego i opiekuńczego .
Trybunał potwierdził, że w polskim prawie, administracji zakładów karnych przyznano szerokie uznanie w zakresie wyrażania zgody na zawarcie małżeństwa w jednostkach penitencjarnych. Źródłem naruszenia w niniejszej sprawie w ocenie Trybunału, nie był ten szeroki zakres dowolności, ale arbitralny charakter decyzji, którą w ten sposób podjęto. Władze zakładu nie dokonały proporcjonalnego wyważenia wartości - indywidualnego prawa do małżeństwa oraz ewentualnych interesów, które przemawiałaby za ich ograniczeniem (np. porządek i bezpieczeństwo w zakładzie karnym). W związku z tym uznał, że nie są konieczne zmiany w kodeksie karnym wykonawczym, ale każdorazowe prawidłowe przeanalizowanie takiego wniosku przed wydaniem decyzji. Tym samym Trybunał uznał, że doszło do naruszenia prawa do zawarcia małżeństwa (art. 12 Konwencji).
Trybunał uznał, że jedną z przyczyn naruszenia prawa do zawarcia małżeństwa był brak w niniejszej sprawie skutecznego środka odwoławczego od decyzji administracji więziennej. Pomimo iż sprawa trafiła do sądu penitencjarnego, nie została merytorycznie rozpoznana, ponieważ w międzyczasie władze zmieniły swoją decyzję. Trybunał podkreślił, że miało to miejsce 5 miesięcy po złożeniu wniosku, co stanowiło jedną z przyczyn naruszenia art. 12 Konwencji. Trybunał uznając, że skarżący nie mógł skorzystać ze skutecznego środka odwoławczego, stwierdził naruszenie art. 13 Konwencji.