Poznańska kancelaria Majchrzak Brandt i Wspólnicy reprezentowała w sądzie  Macieja Żurawskiego przeciwko PZPN w sporze o bezprawne wykorzystanie wizerunku. I wygrała.  Sprawa może wywołać lawinę pozwów sportowców przeciwko sponsorom reprezentacji krajowej. 

Sąd Okręgowy w Warszawie, w sprawie z powództwa Macieja Żurawskiego przeciwko PZPN orzekł, że związek sportowy nie może rozpowszechaniać wizerunku sportowca bez jego zgody. Rozstrzygnięcie sądu ma charakter precedensowy i przesądza o bezprawności praktyk PZPN, który zupełnie dowolnie wykorzystywał wizerunek reprezentantów Polski m.in. w taki sposób, że bez zgody piłkarzy sprzedawał prawa do tego wizerunku osobom trzecim, w tym sponsorom reprezentacji. Kancelaria, która w imieniu Macieja Żurawskiego wytoczyła w tej sprawie pozew przeciwko PZPN, od początku stała na stranowisku, że działania PZPN są bezprawne. Wskutek powyższego wyroku PZPN będzie musiała przeprosić Macieja Żurawskiego na łamach prasy sportowej za bezprawne wykorzystanie jego wizerunku. Na wokandzie jest już kolejna sprawa o bezprawne wykorzystanie wizerunku piłkarza Macieja Kosowskiego przez sponsora Polskiego Związku Piłki Nożnej - Telekomunikację Polską - wyjaśnia mecenas Daniel Majchrzak, pełnomocnik Macieja Żurawskiego. Według prawników precedensowy wyrok sądu może wywołać lawinę pozwów sportowców przeciwko sponsorom reprezentacji krajowej.  

Zdaniem mec. Marcina Wojcieszaka, pełnomocnika PZPN, konsekwencje wyroku są nieobliczalne. Marcin Wojcieszak powiedział Gazecie Prawnej, że związki sportowe stracą sponsorów. Ci natomiast będą mieli roszczenie regresowe do związku o nienależyte wykonanie zobowiązania na podstawie art. 471 kodeksu cywilnego. W konsekwencji zawodnik odejdzie z dużym odszkodowaniem, a związek sportowy zostanie pozbawiony finansowania.

(Źródło: Kancelaria/GP/KW)