Wiceminister obrony narodowej Stanisław Jerzy Komorowski podkreślił, że nieprawdziwe są informacje dziennika "Rzeczpospolita" jakoby liczba zatrudnionych w mającej powstać Agencji Uzbrojenia miała być wyższa od liczby pracowników Agencji Mienia Wojskowego. Zapewnił, że sumaryczna liczba osób zatrudnionych w Agencji Uzbrojenia będzie mniejsza niż liczba pracowników Agencji Mienia Wojskowego. "Już na samym początku przygotowywania projektu ustawy minister Bogdan Klich odrzucił bezpowrotnie wszystkie projekty, które mogłyby prowadzić do wzrostu biurokracji" - podkreślił minister Komorowski.
Celem utworzenia Agencji Uzbrojenia będzie skupienie w jednym miejscu kompetencji trzech dotychczasowych instytucji - Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych, Departamentu Polityki Zbrojeniowej oraz Agencji Mienia Wojskowego. Ma przynieść to wymierne oszczędności finansowe, ale przede wszystkim zapewnić większą efektywność w nabywaniu uzbrojenia i sprzętu wojskowego oraz sprzedaży bądź przekazywaniu mienia zbędnego wojsku.
Obecny na konferencji dyrektor Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych gen. bryg. Sławomir Szczepaniak poinformował, że 7 lipca br. projekt ustawy o Agencji Uzbrojenia i likwidacji Agencji Mienia Wojskowego został skierowany do Komitetu Stałego Rady Ministrów o ocenę skutków regulacji. Szef Departamentu Zaopatrywania podkreślił, że Agencja Uzbrojenia nie będzie powielać zadań Agencji Mienia Wojskowego. Gen. Szczepaniak powiedział, że sojusznicza agencja NAMSA odpowiedzialna za zaopatrzenie oraz zabezpieczenie eksploatacji uzbrojenia i sprzętu wojskowego oraz usług na potrzeby sił zbrojnych państw NATO zatrudnia 1100 osób, posiada 260 kontaraktorów i dysponuje budżetem w wysokości 1 mld euro, natomiast Departament Zaopatrywania Sił Zbrojnych zatrudnia 99 osób, w tym 76 kontraktorów i dysponuje budżetem 3,5 mld złotych. Agencja Uzbrojenia ma zatrudniać 330 osób, w tym 200 kontraktorów i dysponować budżetem 5 mld złotych. Koszt funkcjonowania Agencji ma wynieść ok. 95 mln zł. przy ok. 160 mln zł. kosztów AMW. Dzięki utworzeniu Agencji Uzbrojenia uproszczony zostanie m. in. sposób sprzedaży lub nieodpłatnego zbywania mienia wojskowego. Agencja Uzbrojenia ma działać w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa reprezentowanego przez Ministra Obrony Narodowej, w zakresie określonym w ustawie. Pozwoli to Agencji na gospodarowanie, w tym sprzedaż mienia niewykorzystywanego, bez konieczności przyjmowania go na stan, a tym samym tworzenia i prowadzenia dodatkowej ewidencji minia, co pozwoli na rezygnację z obecnie funkcjonujących oddziałów terenowych AMW. Właścicielem zbywanego mienia byłaby jednostka (jednostki) określone przez Ministra Obrony Narodowej, która utrzymywałaby mienie w magazynach i na ewidencji w oparciu o posiadane struktury.
Przedstawiciele MON odnosząc się do publikacji w "Rzeczpospolitej" zaprzeczyli jakoby na czele mającej powstać Agencji Uzbrojenia ma stanąć dwugwiazdkowy generał. Projekt ustawy dopuszcza, że może być to osoba cywilna jak i wojskowy. Nie zajmowano się również jak dotąd wyłonieniem osoby na to stanowisko.
Celem utworzenia Agencji Uzbrojenia będzie skupienie w jednym miejscu kompetencji trzech dotychczasowych instytucji - Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych, Departamentu Polityki Zbrojeniowej oraz Agencji Mienia Wojskowego. Ma przynieść to wymierne oszczędności finansowe, ale przede wszystkim zapewnić większą efektywność w nabywaniu uzbrojenia i sprzętu wojskowego oraz sprzedaży bądź przekazywaniu mienia zbędnego wojsku.
Obecny na konferencji dyrektor Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych gen. bryg. Sławomir Szczepaniak poinformował, że 7 lipca br. projekt ustawy o Agencji Uzbrojenia i likwidacji Agencji Mienia Wojskowego został skierowany do Komitetu Stałego Rady Ministrów o ocenę skutków regulacji. Szef Departamentu Zaopatrywania podkreślił, że Agencja Uzbrojenia nie będzie powielać zadań Agencji Mienia Wojskowego. Gen. Szczepaniak powiedział, że sojusznicza agencja NAMSA odpowiedzialna za zaopatrzenie oraz zabezpieczenie eksploatacji uzbrojenia i sprzętu wojskowego oraz usług na potrzeby sił zbrojnych państw NATO zatrudnia 1100 osób, posiada 260 kontaraktorów i dysponuje budżetem w wysokości 1 mld euro, natomiast Departament Zaopatrywania Sił Zbrojnych zatrudnia 99 osób, w tym 76 kontraktorów i dysponuje budżetem 3,5 mld złotych. Agencja Uzbrojenia ma zatrudniać 330 osób, w tym 200 kontraktorów i dysponować budżetem 5 mld złotych. Koszt funkcjonowania Agencji ma wynieść ok. 95 mln zł. przy ok. 160 mln zł. kosztów AMW. Dzięki utworzeniu Agencji Uzbrojenia uproszczony zostanie m. in. sposób sprzedaży lub nieodpłatnego zbywania mienia wojskowego. Agencja Uzbrojenia ma działać w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa reprezentowanego przez Ministra Obrony Narodowej, w zakresie określonym w ustawie. Pozwoli to Agencji na gospodarowanie, w tym sprzedaż mienia niewykorzystywanego, bez konieczności przyjmowania go na stan, a tym samym tworzenia i prowadzenia dodatkowej ewidencji minia, co pozwoli na rezygnację z obecnie funkcjonujących oddziałów terenowych AMW. Właścicielem zbywanego mienia byłaby jednostka (jednostki) określone przez Ministra Obrony Narodowej, która utrzymywałaby mienie w magazynach i na ewidencji w oparciu o posiadane struktury.
Przedstawiciele MON odnosząc się do publikacji w "Rzeczpospolitej" zaprzeczyli jakoby na czele mającej powstać Agencji Uzbrojenia ma stanąć dwugwiazdkowy generał. Projekt ustawy dopuszcza, że może być to osoba cywilna jak i wojskowy. Nie zajmowano się również jak dotąd wyłonieniem osoby na to stanowisko.
Oficjalne źródło: Ministerstwo Obrony Narodowej