Prawnicy szacują, że może chodzić o tysiące zawieszonych spraw. Skąd rozbieżności interpretacyjne? Wielka reforma postępowania cywilnego częściowo weszła w życie 21 sierpnia. Wtedy zaczęły obowiązywać przepisy zmieniające terminy zawieszania postępowań. Chodzi m.in. o braki formalne czy brak lub błędny adres stron. Przepis przejściowy (art. 9 ust. 5), zgodnie z którym nowe terminy mają też dotyczyć spraw, które były zawieszone w dniu wejścia w życie nowelizacji wszedł w życie... wraz z całą ustawą - 7 listopada. 

Czytaj w LEX: Reforma KPC - najważniejsze zmiany >

Na skutek nowelizacji maksymalny okres zawieszenia został skrócony do pół roku (w przypadku zawieszenia ) i trzech miesięcy (w przypadku zawieszenia postępowania, któremu nie można było nadać dalszego biegu).

 

Cena promocyjna: 34 zł

|

Cena regularna: 34 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Jak stosować przepisy przejściowe?

Sędziowie i prawnicy podkreślają, że generalnie przepisy przejściowe do nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego są dużym problemem. I przyznają, że nie wiedzą jak je stosować. Wskazują przy tym m.in. na przepis dotyczący spraw, które były zawieszone w dniu wejście w życie noweli. 

- Zgodnie z nim, strona ma możliwość złożenia wniosku w terminie trzech miesięcy od wejścia w życie ustawy. To znaczy kiedy? Czy liczymy to od 7 listopada - gdy weszła w życie ustawa – czyli do lutego, czy może od daty wejścia w życie art. 177 punkt 5 i 6, dotyczącego skrócenia terminów zawieszenia. Bo jeśli tak, to termin upływa już 21 listopada - mówi sędzia Grzegorz Karaś z Sądu Okręgowego we Wrocławiu. 

Czytaj: Sądy mogą wcześniej umorzyć zawieszone sprawy>>

I dodaje, że jest przekonany, iż sądy będą to interpretowały w tym drugim kierunku i 22 listopada zacznie się hurtowe umarzanie spraw cywilnych. 

- To jest w interesie sędziów, ale nie obywateli - oceniają w rozmowie z Prawo.pl prawnicy i nieoficjalnie mówią nawet o "rzezi spraw w sądach".  Nie mają też wątpliwości, że wielu spośród nich, a przede wszystkim wielu obywateli jest przeświadczonych, że ma znaczenie więcej czasu na ewentualne wnioski o podjęcie zawieszonego postępowania. 

Radca prawny Agata Jóźwiak z kancelarii Wardyński i Wspólnicy, podkreśla jednak, że taka interpretacja jest konieczna, gdyż inaczej - od 21 sierpnia 2019 roku byłaby nierówna sytuacja w przypadku dopiero zawieszonych postępowań (miałyby krótsze terminy) i tych, które zawieszono przed nowelizacją. 

Zobacz procedurę w LEX: Nowe zasady doręczania pism procesowych po reformie postępowania cywilnego z lipca 2019 r.
 

MS rozwiewa wątpliwości 

Ministerstwo Sprawiedliwości - zapytane przez Prawo.pl - rozwiewa w tym zakresie wątpliwości. - Termin trzech miesięcy powinien być liczony od 21 sierpnia 2019 roku – bo tego dnia wszedł w życie nowy art. 177 par. 1 pkt 5 i 6 Kodeksu postępowania cywilnego, który skrócił terminy do umorzenia zawieszonych postępowań, a art. 9 ust. 5 noweli z 4 lipca ściśle wiąże się z tym przepisem - wskazuje. 

Czytaj: Po zmianie procedury będzie rzeź spraw cywilnych w sądach >>


Zmiany - po cichu - weszły w życie

Dotychczas, niezależnie od powodu zawieszenia, strony miały rok na złożenie wniosku o odwieszenie postępowania.  Za sprawą obowiązującego od sierpnia, art. 1 pkt. 55 nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego zmieniającego art. 182 par. 1-2 Kpc są to tylko trzy miesiące, jeśli powodem zawieszenia spraw z urzędu jest art. 177 par. 1 pkt 5 i 6 kpc, czyli niestawiennictwo stron, braki adresowe, brak możliwości ustalenia numeru PESEL pozwanego, czy niewykonanie przez powoda zarządzeń sądu. W przypadku zgodnego wniosku stron lub wniosku spadkobiercy na odwieszenie jest sześć miesięcy.  

Zobacz procedury w LEX:

Przepisy te obowiązują też w sprawach zawieszonych przed wejściem w życie nowelizacji. Jeśli jednak umorzenie według starych przepisów mogłoby nastąpić wcześniej, stosowane będą dotychczasowe zasady. - W przypadku postępowania, które w dniu wejścia w życie nowelizacji było już zawieszone np. od 10 miesięcy, termin na jego podjęcie nie zostanie wydłużony o kolejne 6 miesięcy, ale upłynie według starych zasad, czyli za dwa miesiące - wyjaśnia Agata Jóźwiak.

Czytaj w LEX: Pismo niebędące pozwem oraz pozew oczywiście bezzasadny w związku z nowelizacją KPC >

Skutki? Dotkliwe! 

Umorzenie postępowania w pierwszej instancji oznacza, że pozew nie wywołuje żadnych skutków prawnych, a więc w szczególności nie przerywa przedawnienia roszczenia. Ponowny pozew jest dopuszczalny, ale na jego złożenie może być już za późno - przypomina mecenas Jóźwiak.  I dodaje, że niepodjęcie postępowania w terminie może więc w praktyce oznaczać utratę roszczenia.

Czytaj w LEX: Pozostawienie pisma bez dalszych czynności po nowelizacji KPC >

 

Jeśli postępowanie zostało zawieszone przez sąd wyższej instancji, umorzenie spowoduje, że orzeczenie wydane w pierwszej instancji stanie się prawomocne. Apelacja strony niezadowolonej z rozstrzygnięcia sądu nie wywoła więc żadnego skutku i przegra ona sprawę. Wyjątkiem są sprawy o rozwód, unieważnienie czy ustalenie nieistnienia małżeństwa, które w takiej sytuacji są umarzane w całości.

Więcej aktualnych komentarzy i szkoleń online dotyczących reformy KPC 2019 znajdziesz w LEX >