Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił zaskarżoną decyzję SKO dotyczącą zatrzymania skarżącemu prawa jazdy. Skarżący podniósł zastrzeżenia, co do bezstronności przewodniczącego składu orzekającego SKO, które wydało niekorzystną dla niego decyzję. W doręczonym orzeczeniu zauważył, że przewodniczącym składu orzekającego był były asystent kierowanej przez niego katedry uniwersyteckiej. Zdaniem skarżącego, przewodniczący SKO powinien więc wydać postanowienie o wyłączeniu go ze składu orzekającego.
Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że zgodnie z art. 24 § 3 k.p.a., bezpośredni przełożony pracownika organu administracji publicznej obowiązany jest na jego żądanie lub na żądanie strony albo z urzędu wyłączyć go od udziału w postępowaniu, jeżeli zostanie uprawdopodobnione istnienie okoliczności, które mogą wywołać wątpliwości co do bezstronności pracownika. Mogą one dotyczyć życia prywatnego, pracy zawodowej, zajęcia ubocznego, działalności politycznej lub społecznej, wyrażanych lub demonstrowanych publicznie poglądów i przekonań.
Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrując skargę kasacyjną, przypomniał, iż wyłączenie pracownika organu administracji od udziału w postępowaniu, to znaczy od podejmowania jakichkolwiek czynności zarówno w postępowaniu poprzedzającym wydanie decyzji, jak i od samego jej wydania w konkretnym postępowaniu administracyjnym, następuje na skutek wystąpienia jednej z enumeratywnie wyliczonych w art. 24 § 1 k.p.a. przesłanek takiego wyłączenia lub też na skutek uprawdopodobnienia istnienia innych okoliczności, które mogą rzutować na bezstronność pracownika - art. 27 § 3 k.p.a. NSA zwrócił uwagę, iż w sytuacji, gdy zaistnieje jedna z przesłanek wyliczonych w art. 24 § 1 k.p.a., wyłączenie pracownika jest obligatoryjne. Analiza tych przesłanek prowadzi do wniosku, że dotyczą one związku pracownika ze stroną postępowania lub z samą sprawą, będącą jego przedmiotem. Nie ulega przy tym wątpliwości, iż określona w punkcie 7 art. 24 § 1 k.p.a. przesłanka wyłączenia pracownika dotyczyć musi pracownika w warunkach, gdy stroną jest osoba, która w dacie rozpoznawania sprawy pozostaje do niego w stosunku nadrzędności służbowej. O ile tak, jak ma to miejsce w rozpoznawanej sprawie, owa nadrzędność służbowa ustała prawie 5 lat przed terminem rozpoznawania sprawy w postępowaniu odwoławczym, przesłanka ta nie powoduje obligatoryjnego wyłączenia pracownika, a także w zw. z art. 27 § 1 k.p.a. członka SKO, od udziału w postępowaniu. Jednak, o ile zostanie uprawdopodobnione wystąpienie innych okoliczności mogących rzutować na bezstronność pracownika niż wymienione enumeratywnie w art. 24 § 1 k.p.a., jego bezpośredni przełożony z urzędu, na żądanie strony lub pracownika, w formie postanowienia, zobowiązany jest wyłączyć go od udziału w postępowaniu. Owe okoliczności mogące wpływać na bezstronność muszą być jednak skonkretyzowane i uprawdopodobnione. Ogólnikowy zarzut, że postępowanie nie jest prowadzone obiektywnie, nie uzasadnia zastosowania instytucji wyłączenia.
W stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy nic nie wiadomo czy bezpośredniemu przełożonemu przewodniczącego składu orzekającego SKO - to znaczy Prezesowi SKO - znana była okoliczność, iż ów przewodniczący przez wiele lat był podwładnym strony, tak więc dopatrywanie się naruszenia prawa w postaci braku wyłączenia go z urzędu na tej podstawie nie wydaje się zasadne. Nie mniej jednak, sam przewodniczący składu orzekającego Kolegium winien na podstawie art. 24 § 3 w zw. z art. 27 § 1 k.p.a. wystąpić do Prezesa SKO o wyłączenie go ze składu orzekającego, gdyż jego wcześniejsza podległość służbowa stronie może wywoływać wątpliwości w zakresie jego neutralności w rozpoznaniu sprawy. Istotą wyłączenia pracownika czy też członka organu kolegialnego jest bowiem eliminacja nawet jedynie potencjalnych wątpliwości co do barku bezstronności w prowadzeniu czynności postępowania administracyjnego.
(I OSK 347/10)
Artykuł pochodzi z Serwisu Samorządowego www.lex.pl/samorzad