Wyrok NSA dotyczy jednej z firm działających na rynku rolniczym. W 2009 r. pracownicy wojewódzkiego inspektoratu ochrony roślin i nasiennictwa stwierdzili, że firma ta sprzedaje środek ochrony roślin niedopuszczony do obrotu, ponieważ zezwolenie ministra rolnictwa i rozwoju wsi na jego sprzedaż zostało cofnięte.
Firma tłumaczyła, że nie wiedziała nic o cofnięciu zezwolenia i że informacja o tym powinna być rozpowszechniana tak, aby każdy mógł z łatwością się o niej dowiedzieć, a najlepiej byłoby, żeby każda z firm handlujących środkami ochrony roślin była bezpośrednio o tym informowana.
W odpowiedzi wojewódzki inspektor zwrócił uwagę na to, że informacje o dopuszczeniu do obrotu znajdują się w jawnym i ogólnie dostępnym rejestrze, prowadzonym przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi, publikowanym w Biuletynie Informacji Publicznej. Nie ma więc potrzeby informowania każdej z firm z osobna.
Firma wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, ale sąd jej nie uwzględnił. Według sądu informacja o cofnięciu zezwolenia była wystarczająco upubliczniona.
Sąd przypomniał, że decyzja o cofnięciu zezwolenia jest skierowana do posiadacza takiego zezwolenia, czyli do producenta, a nie do skarżącej firmy, bo ona tylko odsprzedawała środki ochrony roślin. Natomiast informacje o wydanych zezwoleniach są udostępniane publicznie w jawnym rejestrze, do którego każdy ma dostęp - podkreślił WSA. Sąd zwrócił uwagę na to, że skarżąca firma nie skorzystała z tej możliwości, mimo że powinna była. "Sprzedaż wyłącznie dopuszczonych do obrotu środków ochrony roślin jest podstawowym obowiązkiem przedsiębiorcy wykonującego taką działalność” - wyjaśnił WSA.
Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale NSA również oddalił skargę firmy handlującej środkami ochrony roślin.
Skoro rejestr zawierający wszelkie niezbędne informacje jest publikowany przez BIP, oznacza to, że jest ogólnie dostępny i każdy może z niego skorzystać - stwierdził NSA. Jego zdaniem taka forma udostępniania informacji na temat cofnięcia zezwolenia jest wystarczająca.
NSA nie znalazł podstaw do tego, by każda z zainteresowanych firm była z osobna informowana o cofnięciu zezwolenia na sprzedaż konkretnego produktu.