Komisja Europejska uważa, że Polska narusza prawo Unii Europejskiej. Nasze przepisy nie pozwalają, aby notariuszem był obywatel innego kraju. Komisja Europejska wszczęła przeciwko Polsce postępowanie wyjaśniające w sprawie dyskryminacji obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej w dostępie do zawodu notariusza. Notariusze odpowiadają: stanowisko Komisji jest błędne.
Komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Charlie McCreevy uważa, że Polska łamie unijne zasady dotyczące swobody przedsiębiorczości przewidziane w traktatach oraz dyrektywę z 1989 roku o wzajemnym uznawaniu dyplomów, utrzymując przepis, że notariuszem może być tylko Polak. KE uważa, że zawód notariusza nie wchodzi w zakres wykonywania władzy publicznej, gdyż notariusz nie może narzucić decyzji sprzecznej z wolą jednej ze stron, której udziela porady. Innymi słowy, nie rozstrzyga on sporów i nie sprawuje władzy w imieniu państwa. Bruksela podaje pozytywne przykłady Hiszpanii, Włoch i Portugalii, które zniosły warunek obywatelstwa. Komisja uważa, że zlikwidowanie tych ograniczeń może mieć pozytywny wpływ na konkurencyjność na rynku usług prawniczych, a co za tym idzie - również na ceny usług notarialnych. Polski Serwer Prawa pisał o tym za artykułem w Financial Times już w piątek.
Komisja Europejska wydała stanowisko dosłownie w przeddzień III Kongresu Notariuszy Polskich, który rozpoczął się w Krakowie.- Stanowisko Komisji Europejskiej, że notariusz nie wykonuje władzy publicznej, jest błędne - mówi Gazecie Prawnej Waldemar Salagierski, były wiceprezes Krajowej Rady Notarialnej. Jego zdaniem nie ma wątpliwości, że jest funkcjonariuszem publicznym wykonującym funkcje państwowe. Dlatego musi być obywatelem danego państwa. - Przecież nikomu nie przychodzi do głowy, aby sędziami czy też prokuratorami byli cudzoziemcy - dodaje cytowany przez GP, były prezes KRN. Notariusz Zbigniew Klejment podkreśla, że notariusz jest płatnikiem różnego rodzaju danin publicznych, przesyła wypisy i udziela różnych informacji pisemnych organom państwa, takim jak gminy, sądy, generalny inspektor informacji finansowej. - Takie obowiązki państwo może powierzyć tylko swojemu obywatelowi. Jak bowiem zmusić obywatela innego państwa do kierowania się w postępowaniu ochroną praw obywateli i interesu państwa? - Notariusze europejscy nie widzą potrzeby świadczenia usług w innych krajach. Bezpieczeństwo obrotu jest tu ważniejsze niż wolność obrotu - mówi dla GP, Dariusz Wojciech Rzadkowski, członek Rady Stałej Międzynarodowej Unii Notariatu Łacińskiego.
(Źródło: PSP/KW/FT/GP)