Poprzednia Komisarz ds konkurencji Neelie Kroes, w swoim przemówieniu wygłoszonym jesienią 2008 r. (tuż po inspekcji w TP SA) stwierdziła, że ma szczególne obawy, co do sytuacji w nowych krajach członkowskich, gdzie konkurencja jest na wczesnym etapie rozwoju.
Jednocześnie zagroziła, iż nie będzie tolerować, żadnych antykonkurencyjnych strategii dominantów zakładających utrudnianie innym podmiotom dostępu do infrastruktury lub wykluczanie konkurencji z rynku dzięki stosowaniu nieuczciwych cen. KE już wcześniej nakładała kary na dominujących operatorów: w 2003 r. na Deutsche Telekom (ok. 12,6 mln EUR) oraz na Wanadoo - spółkę zależną France Telecom (ok. 10,3 mln EUR), a w 2007 r. na hiszpańską Telefonica (151 mln EUR). Obecnie KE prowadzi postępowanie w sprawie Slovak Telecom.
W porównaniu z poprzednimi sprawami, kara dla TP SA wydaje się nieproporcjonalnie wysoka, gdyż przykładowo kara na Telefonia nie przekraczała 0,3% obrotu). Z drugiej jednak strony polityka karania KE jest coraz bardziej surowa. Kara nie pełni wyłącznie funkcji sankcji za naruszenie, ale ma również przynieść efekt odstraszający. W 2009 r. KE nałożyła na Intel karę w wysokości 1,06 miliarda EUR, która była ponad dwukrotnie wyższa niż poprzedni record z 2004 r. tj kara w wysokości 497 mln EUR nałożona na Microsoft. Kara na Intel stanowiła równowartość 4,15% obrotu Intela.
Komentując działanie i restrykcyjność Komisji należy podkreślić, że w sprawie naruszenia prawa unijnego postępowanie antymonopolowe mogło być prowadzone również przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ("UOKiK"), który zgodnie z rozporządzeniem 1/2003 może równolegle stosować przepisy prawa polskiego i europejskiego. W takim przypadku decyzja stwierdzałaby naruszenie art. 9 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów Przykładowo we wcześniejszej sprawie dotyczącej TP SA spółka ta była ukarana przez UOKiK karą w wysokości 75 mln złotych za nadużywanie pozycji dominującej przez dyskryminacyjne degradowanie ruchu internetowego, co zostało zakwalifikowane, jako naruszenie przepisów polskiej ustawy oraz jako naruszenie prawa europejskiego, tj. przepisu art. 82 TWE (obecnie 102 TFUE).
Praktyki stanowiące nadużycie pozycji dominującej o charakterze wykluczającym były także przedmiotem decyzji UOKiK, który oceniał je tylko na podstawie polskiego prawa konkurencji. W sprawie PKP Cargo UOKiK ukarał tę spółkę karą 60 mln złotych za próby przeciwdziałania rozwojowi konkurencji (decyzja DOK-3/2009).
Również UOKiK przyjmuje coraz bardziej surową politykę wobec firm naruszających prawo konkurencji. W 2009 UOKiK nałożył maksymalne kary o łącznej wysokości ponad 411 mln zł na największych producentów cementu w Polsce za uczestnictwo w wieloletnim kartelu. Indywidualne kary sięgnęły maksymalnego pułapu 10% rocznych obrotów ukaranych firm.
W obliczu zaostrzającej się polityki organów antymonopolowych coraz większego znaczenia nabierają szkolenia z tematyki prawa antymonopolowego oraz tzw. programy competition compliance pomagające firmom realizować działania w celu zapewnienia zgodności z polskim i europejskim prawem konkurencji.
Jednocześnie zagroziła, iż nie będzie tolerować, żadnych antykonkurencyjnych strategii dominantów zakładających utrudnianie innym podmiotom dostępu do infrastruktury lub wykluczanie konkurencji z rynku dzięki stosowaniu nieuczciwych cen. KE już wcześniej nakładała kary na dominujących operatorów: w 2003 r. na Deutsche Telekom (ok. 12,6 mln EUR) oraz na Wanadoo - spółkę zależną France Telecom (ok. 10,3 mln EUR), a w 2007 r. na hiszpańską Telefonica (151 mln EUR). Obecnie KE prowadzi postępowanie w sprawie Slovak Telecom.
W porównaniu z poprzednimi sprawami, kara dla TP SA wydaje się nieproporcjonalnie wysoka, gdyż przykładowo kara na Telefonia nie przekraczała 0,3% obrotu). Z drugiej jednak strony polityka karania KE jest coraz bardziej surowa. Kara nie pełni wyłącznie funkcji sankcji za naruszenie, ale ma również przynieść efekt odstraszający. W 2009 r. KE nałożyła na Intel karę w wysokości 1,06 miliarda EUR, która była ponad dwukrotnie wyższa niż poprzedni record z 2004 r. tj kara w wysokości 497 mln EUR nałożona na Microsoft. Kara na Intel stanowiła równowartość 4,15% obrotu Intela.
Komentując działanie i restrykcyjność Komisji należy podkreślić, że w sprawie naruszenia prawa unijnego postępowanie antymonopolowe mogło być prowadzone również przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ("UOKiK"), który zgodnie z rozporządzeniem 1/2003 może równolegle stosować przepisy prawa polskiego i europejskiego. W takim przypadku decyzja stwierdzałaby naruszenie art. 9 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów Przykładowo we wcześniejszej sprawie dotyczącej TP SA spółka ta była ukarana przez UOKiK karą w wysokości 75 mln złotych za nadużywanie pozycji dominującej przez dyskryminacyjne degradowanie ruchu internetowego, co zostało zakwalifikowane, jako naruszenie przepisów polskiej ustawy oraz jako naruszenie prawa europejskiego, tj. przepisu art. 82 TWE (obecnie 102 TFUE).
Praktyki stanowiące nadużycie pozycji dominującej o charakterze wykluczającym były także przedmiotem decyzji UOKiK, który oceniał je tylko na podstawie polskiego prawa konkurencji. W sprawie PKP Cargo UOKiK ukarał tę spółkę karą 60 mln złotych za próby przeciwdziałania rozwojowi konkurencji (decyzja DOK-3/2009).
Również UOKiK przyjmuje coraz bardziej surową politykę wobec firm naruszających prawo konkurencji. W 2009 UOKiK nałożył maksymalne kary o łącznej wysokości ponad 411 mln zł na największych producentów cementu w Polsce za uczestnictwo w wieloletnim kartelu. Indywidualne kary sięgnęły maksymalnego pułapu 10% rocznych obrotów ukaranych firm.
W obliczu zaostrzającej się polityki organów antymonopolowych coraz większego znaczenia nabierają szkolenia z tematyki prawa antymonopolowego oraz tzw. programy competition compliance pomagające firmom realizować działania w celu zapewnienia zgodności z polskim i europejskim prawem konkurencji.
Robert Gago, Radca prawny,
Szef Praktyki Prawa Konkurencji w kancelarii Hogan Lovells