Było to wydarzenie niewątpliwie prestiżowe dla branży technologicznej oraz środowiska prawniczego. Potwierdza to lista uczestników (m.in. reprezentanci Grupy Onet.pl, Microsoft, UOKiK, MSWiA oraz wielu uczelni wyższych i kancelarii prawniczych). Kontynuacja pierwszej edycji Konferencji (21-22 października 2005 r.) była niemniej interesująca. Już poprzednio, półtora roku temu liczne grono znakomitych prelegentów oraz uczestników odzwierciedlało ogromną potrzebę poszukiwań dalszych uregulowań w polskim prawie, dotyczących "świata nowych mediów i technologii"- podkreśla dr Maciej Barczewski z Uniwersytetu Gdańskiego. Aktualnie zainteresowanie tą tematyką jeszcze wzrosło, i będzie nadal wzrastać, wprost proporcjonalnie do dynamicznego rozwoju nowoczesnych środków komunikacji elektronicznej.
W ciągu kilkunastu lat w środkowej Europie, wzorem jej zachodniej części, prawo nowych technologii z dziedziny marginalnej ewoluuje do roli wiodącej. Dlatego też tak cenne są opinie, obytych w niniejszej tematyce, autorytetów z krajów UE czy też Stanów Zjednoczonych. W tegorocznej Konferencji zaprezentowali je: Zastępca Prokuratora Generalnego Stanu Illinois (USA) - prof. Edward Carter, przedstawicielka Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (agenda ONZ) - Ms Geidy Lung, dr Jens Gaster (Komisja Europejska) i inni. Nie zabrakło również głosów polskich specjalistów m.in. z Uniwersytetów: Jagiellońskiego, Łódzkiego i Gdańskiego. Wśród referujących znalazł się też minister Grzegorz Bliźniuk z MSWiA.
Kształtujące się w Polsce społeczeństwo informacyjne oczekuje skutecznych rozwiązań prawnych i głównie na tym skoncentrowała się nasza dyskusja - wyjaśnia współorganizator Konferencji mec. Alexander Skrzypiński z Kancelarii Prawniczej Seneka. Mowa tu o uregulowaniach związanych z bezpiecznym przetwarzaniem danych i ochroną prywatności w Internecie, dochodzeniem praw własności intelektualnej w środowisku cyfrowym, czy też ochroną znaków towarowych. Prof. E. Carter przekonuje, że skala przestępstw w nowych technologiach w Polsce i USA jest porównywalna, oczywiście przy zachowaniu pewnych proporcji.
II Międzynarodowa Konferencja Prawa Nowych Technologii była kolejną próbą analizy powyższych zagadnień. Jej treść skierowana była zarówno do wykładowców akademickich, prawników oraz administracji państwowej, jak i do przeciętnego użytkownika nowych technologii.
Nowe media opierają się przede wszystkim na Internecie, z którego regularnie korzysta już ponad 12 mln Polaków. Badania potwierdzają, że co czwarty z nich dokonuje zakupów w wirtualnej rzeczywistości, a już co drugi licytuje na aukcjach. Przekłada się to na inne statystyki, te dotyczące nierzetelnych handlowców:
- co siódmy polski sklep internetowy nie podaje swojego "fizycznego" adresu;
- co siódmy sklep w ogóle nie informuje o koszcie dostawy;
- aż 30% e-sklepów nie podaje informacji o, gwarantowanej przez polskie prawo, możliwości odstąpienia od umowy bez podania przyczyn w terminie do 10 dni.
- "Superokazje i megapromocje" to może być świetny zakup lub początek poważnych problemów. Sklepy internetowe mają obowiązek przedstawiać całkowitą cenę, koszty i termin dostarczenia towaru. Niestety wielokrotnie go nie wypełniają. Przed zawarciem umowy powinny też umożliwiać zapoznanie się z procedurą reklamacyjną.
Niebezpieczeństwo może nastąpić też w innym momencie zakupów, gdy podajemy swoje dane lub dokonujemy przelewu z e-konta. Przy logowaniu nie wolno podawać haseł jednorazowych - w ten sposób okradziono niedawno klientów Multibanku oraz Inteligo. W przypadku płatności kartą najlepiej dokonać jej za pośrednictwem centrum autoryzacyjnego.
Około 70% polskich internautów nadal woli płacić gotówką za pobraniem.
Wybierają mniej wygodny sposób regulowania należności, ponieważ daje poczucie większego bezpieczeństwa. Najwyraźniej Polakom wciąż brak zaufania do prawa nowych technologii, które powinno bronić ich godności i interesów. Wciąż jeszcze nowością w naszym kraju są karty wirtualne przeznaczone do transakcji w sieci. Jednak banki zapowiadają, że w krótkim czasie ich liczba może sięgnąć nawet 10 milionów sztuk.
Użytkowników nowych mediów obowiązuje także prawo skarbowe, o czym nie wszyscy pamiętają. Niestety, podatek od czynności cywilnoprawnych oraz VAT bynajmniej nie są wirtualne.
Szczególną uwagę ostatnio skupiają popularne aukcje internetowe. Zakończone licytacje są tożsame z zawarciem umowy. Terenowy dżip na Allegro.pl został wylicytowany za połowę ceny rynkowej. Sprzedawca nie ustawił ceny minimalnej. Sędzia jednak uznał, że musi samochód sprzedać po niekorzystnej cenie, bo wygrana e-aukcji to zwyczajna wiążąca umowa sprzedaży i kupna. Podobny los spotkał mieszkankę Żagania, która łódkę wartą 40 tys. zł wylicytowała za złotówkę (ostatecznie doszło do ugody).
Zapewne niebawem sąd będzie też rozstrzygał spory zbliżone do tego jaki wywiązał się między Money.pl a UOKiK. Urząd wysłał do mediów komunikat, sugerując w nim, że portal mógł się dopuścić spamu. UOKiK zarzucił Money.pl "fałszowanie" nagłówków listów wysłanych do prenumeratorów w ramach usługi e-gazety. Zarząd Money.pl sp. z o.o. zdecydowanie odparł oskarżenia i zagroził Urzędowi podaniem go do sądu. Warto przysłuchiwać się precedensowym wyrokom w takich sprawach. To orzecznictwo w znaczącym stopniu wytycza kierunek rozwoju prawa nowych technologii w Polsce. Niemniej wydanie werdyktów w wielu przypadkach wciąż stanowi poważny problem, o którym należy dyskutować.