Powodem niewystarczajacej pomocy prawnej dla migrantów jest brak prawników, którzy specjalizują się w prawie migracyjnym i chcą pracować pro bono.
Inną przyczyną utrudnionego dostępu do porady jest ograniczone szkolenie studentów prawa i aplikantów w zakresie prawa dotyczącego migracji przymusowej, a ponadto za drogie usługi adwokatów i radców prawnych – uważa Maja Tobiasz. Ważną przyczyną słabego dostępu do doradztwa dla obcokrajowców okazuje się brak informacji o organizacjach pozarządowych, które zajmują się tymi zagadnieniami oraz niewiedza, ze te usługi są bezpłatne. Migranci skarżą się tez na niedostatek tłumaczy przysięgłych i trudny dojazd z ośrodków przebywania do większych miast, gdzie mają siedziby prawnicy.
Maja Tobiasz podkreśla, że pieniądze na te działalność są uzależnione od finansowania z źródeł zewnętrznych np. Europejski Fundusz na rzecz Uchodźców (EFU) Istnieje więc duże ryzyko braku kontynuacji świadczenia bezpłatnej pomocy prawnej dla migrantów przymusowych wobec braku finansowania.
Podstawą prawną pomocy imigrantom jest dyrektywa Rady nr 2005/85/WE z 1 grudnia 2005 r. w sprawie ustanowienia minimalnych norm dotyczących procedur nadawania i cofania statusu uchodźcy w Państwach Członkowskich (Dz.U.UE L z 13 grudnia 2005 r.)> art. 15 tej dyrektywy stanowi, iż
państwa członkowskie dopuszczają możliwość skutecznego konsultowania się przez osoby ubiegające się o azyl, na ich koszt własny, z doradcą prawnym lub innym doradcą, uprawnionym do takiej działalności w sprawach związanych z ich wnioskami o udzielenie azylu. W przypadku negatywnej decyzji organu rozpatrującego, państwa członkowskie zapewniają, aby na wniosek przydzielona została bezpłatna pomoc lub reprezentacja prawna.
Migranci w Polsce nie mają dobrej pomocy prawników
Dostęp do pomocy prawnej migrantów przymusowych jest nadal niewystarczająca twierdzi Maja Tobiasz z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. W ubiegłym roku skorzystało z niej 6 tys.500 osób, w tym np.ok.4 700 Rosjan i tysiąc Gruzinów.