Posłowie zadecydowali głosami koalicji, że nowymi członkami Trybunału Konstytucyjnego będą dr Maria Gintowt-Jankowicz, adwokat Wojciech Hermeliński i poseł LPR i wicemarszałek Sejmu Marek Kotlinowski. Zastąpią oni profesorów: Marka Safjana, Teresę Dębowską-Romanowską i Mariana Zdyba, których kadencja kończy się piątego listopada.
Politycy uczestniczący w "Śniadaniu w Trójce" podzielili się w ocenie wyboru Marka Kotlinowskiego do Trybunału Konstytucyjnego. Media zarzucały mu, że współpracował z nieuczciwym biznesmenem z Krakowa. Posłanka Platformy Obywatelskiej Julia Pitera powiedziała, że wybór do Trybunału osoby, wobec której są podejrzenia, utrudni zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Trybunał Konstytucyjny pełni w nim bowiem szczególną rolę. Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Adam Bielan odpowiedział, że sprawa Kotlinowskiego przysłoniła wybór do Trybunału Marii Gintowt-Jankowicz i Wojciecha Hermelińskiego, którzy są dobrymi i doświadczonymi prawnikami. Bielan dodał, że nie potwierdziły się przewidywania krytyków PiS-u, którzy twierdzili, iż wprowadzi ono do Trybunału funkcjonariuszy partyjnych. Zadowolenie z wyboru Kotlinowskiego wyraził przewodniczący Samoobrony, wicepremier Andrzej Lepper. Podkreślił on, że nikt nie zarzucał kandydatowi LPR-u popełnienia przestępstwa, a w sprawie, z którą był związany, nie toczyło się postępowanie karne. Lepper dodał, że insynuacje prasy nie mogą przekreślać kariery człowiekowi, który wykazał się rzetelnością i uczciwością. Wybór Kotlinowskiego do Trybunału negatywnie ocenił natomiast przewodniczący Partii Demokratycznej, Janusz Onyszkiewicz. Powiedział on, że członek Trybunału Konstytucyjnego powinien być poza wszelkimi podejrzeniami.
(Źródło: KW/IAR/PR)