Kancelaria, która obsługuje Urząd Miasta w Sopocie, reprezentuje też inwestorów zabiegających o korzystne decyzje urzędników - ujawnia Rzeczpospolita.
Biznesmen Sławomir Julke, któremu korupcyjną propozycję złożył prezydent Sopotu Jacek Karnowski, twierdzi, że ujawnił sprawę, ponieważ poczuł się oszukany podczas realizacji jednej z inwestycji. Karnowski polecił mu znaną kancelarię prawną Głuchowski, Jedliński, Rodziewicz, Zwara i Partnerzy. - Powiedział mi wówczas, że Andrzej Zwara to jego dobry znajomy, osoba zaufana i dobrze poprowadzi moją sprawę - mówi Julke w Rzeczpospolitej. - To okazało się nieprawdą. Marek Małkowski, prawnik z tej kancelarii, nie powiedział mi, że pracuje dla spółki związanej z Capital Park, a powinien. Nasze interesy wzajemnie się wykluczają podkreślił Julke dla Rzeczpospolitej. Dzeinnikarze Rzeczpospolitej ujawnili, że spółka Capital Park chciała podkupić sopocki dom handlowy, o którego nabycie zabiegał Julke.
"Urząd Miasta Sopotu od dziewięciu lat korzysta z usług tej renomowanej kancelarii. To ona kompleksowo obsługuje np. najważniejszy dla Sopotu projekt zagospodarowania tzw. Centrum Haffnera czy przygotowanie projektu budowy hali widowiskowo-sportowej na granicy Gdańska i Sopotu. Kancelaria prawna Głuchowski, Jedliński, Rodziewicz, Zwara i Partnerzy reprezentuje także inwestorów, którzy potrzebują różnego rodzaju dokumentów czy decyzji urzędników. W imieniu spółki Neptun Film (firma należąca do spółki Capital Park, która nabyła tereny w centrum Sopotu) prawnicy z tej kancelarii w ubiegłym roku złożyli do magistratu wniosek o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego" - czytamy w Rzeczpospolitej.
Inwestor chciał m.in. podwyższyć kondygnację posiadanych budynków do czwartego piętra. We wniosku prosi też o dopuszczenie do funkcji mieszkaniowej bo nie zezwalał na to obecny plan zagospodarowania przestrzennego. Pod wnioskiem podpisali się Paweł Orłowski, wiceprezydent Sopotu, i Krzysztof Hueckel, naczelnik Wydziału Architektury i Urbanistyki UM w Sopocie. Mieszkania w tym rejonie to świetny biznes. Mirosław Morzyk, dyrektor spółki Capital Park w Gdańsku, odpowiedzialny za inwestycję w Sopocie, do korekt w planie zagospodarowania przekonywał nawet w e-mailach Krzysztofa Hueckela.
Rzeczpospolita dotarła do tej korespondencji. Jeszcze raz bardzo dziękuję za przesłany projekt zmiany planu. W nawiązaniu do naszej dzisiejszej rozmowy proszę o rozważenie możliwości wprowadzenia w nim następujących korekt. W punkcie nr 3 projektu na jego końcu po słowach wyklucza się funkcję mieszkaniową dopisanie słów z dopuszczeniem jej na trzeciej i czwartej kondygnacji budynku przy ul. Monte Cassino 55/57 (...) czytamy w e-mailu z 29 maja 2008 r. Dziesięć dni po wysłaniu tej wiadomości 9 czerwca w planie pojawia się zapis, na którym zależało spółce Capital Park. (...) Marek Małkowski z sopockiej kancelarii prawnej odpowiada Rzeczpospolitej, że w procesie zmiany planu spółka Capital Park jest reprezentowana przez profesjonalne biuro architektoniczne, a nie kancelarię.
(Źródło: Rz/KW)