Kasacje miały być rozpoznane w połowie marca, ale sprawa została wtedy zdjęta z wokandy, podobnie jak inne, w związku z zagrożeniem epidemicznym i związanymi z tym ograniczeniami w działalności sądów, w tym Sądu Najwyższego. Nowy termin rozpoznania tych kasacji, to 17 czerwca - wynika z informacji uzyskanych przez PAP w Sądzie Najwyższym. Chodzi o głośną sprawę, w której prokuratura oskarżała przed białostockimi sądami czwórkę Czeczenów, zarzucając im działalność w zorganizowanej grupie przestępczej.

 

Czeczeni zamieszani w finansowanie terroryzmu

Grupa Czeczenów w 2014 roku miała m.in. gromadzić pieniądze na potrzeby działań o charakterze terrorystycznym, prowadzonych przez tzw. Państwo Islamskie (IS). Zarzuty dotyczyły też organizowania i kupowania sprzętu paramilitarnego oraz rekrutowania bojowników na tzw. dżihad w rejonach konfliktu zbrojnego. W akcie oskarżenia pojawił się również wątek leczenia w Polsce Czeczena rannego w walkach w Syrii.

Oskarżeni, przez całe postępowanie przygotowawcze, a potem przed sądami pierwszej i drugiej instancji, nie przyznali się. Argumentowali, że co prawda pieniądze były zbierane i zostały przekazane, ale nie na potrzeby IS, lecz na działalność niepodległościową bojowników czeczeńskich walczących o Czeczeńską Republikę Iczkerii.

W sierpniu 2017 roku Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał nieprawomocnie trójkę Czeczenów na kary po dwa lata i miesiąc więzienia; czwartego z oskarżonych uniewinnił. Skazanych uznał za winnych wspierania jednak działań nie IS, lecz tzw. Emiratu Kaukaskiego - prowadzącego działalność o charakterze terrorystycznym na terytorium Rosji - jak zaznaczył sąd w wyroku - ukierunkowaną na utworzenie na Kaukazie Północnym fundamentalistycznego państwa islamistycznego, opartego na prawie szariatu.

Kasacja czeka od 2019 roku

Apelacje od tego wyroku złożyły obie strony. Prokuratura chciała surowszych kar i skazania zgodnie z aktem oskarżenia, obrona - uniewinnienia całej czwórki Czeczenów. W czerwcu 2018 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku odwołania wszystkich stron uznał za bezzasadne i utrzymał zarówno wyroki skazujące, jak i uniewinniający.

Jesienią 2018 roku kasacje wobec wyroków skazujących złożyła obrona. Do SN wpłynęły one na początku lutego 2019 roku. W ocenie adwokatów, sąd odwoławczy w ogóle nie odniósł się do zarzutów apelacyjnych. Obrońcy podnoszą też zarzut wyjścia przez sąd poza granice oskarżenia, czyli skazanie trzech Czeczenów za czyny, które nie były objęte zarzutami prokuratury.

W związku z procesem, przed białostockimi sądami toczyło się też postępowanie o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszny areszt dla uniewinnionego Czeczena. W sumie walczył on o ok. 1,6 mln zł; sąd przyznał mu łącznie 337 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia.