Małżonkowie Lantos zawarli umowę kredytu z Banif Plus Bankiem w celu sfinansowania zakupu samochodu. W celu uzyskania stopy odsetek korzystniejszej niż oferowana dla pożyczek denominowanych w forintach węgierskich, wybrali kredyt denominowany w walucie obcej, narażając się w ten sposób na ryzyko wyceny tej waluty w stosunku do forinta w okresie spłaty.

W ramach skargi wniesionej przez Banif Plus Bank do węgierskiego sądu rejonowego małżonkowie zwrócili się do tego sądu o stwierdzenie, że umowy kredytu denominowanego w walucie obcej wchodzą w zakres dyrektywy 2004/39 w sprawie rynków instrumentów finansowych, a zatem bank – jako instytucja kredytowa – jest w szczególności zobowiązany do oceny adekwatności lub odpowiedniego charakteru świadczonej usługi.

Sąd węgierski zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości z pytaniem, czy udzielenie kredytu denominowanego w walucie obcej może zostać uznane za świadczenie usługi inwestycyjnej, do której mają zastosowanie rozpatrywane przepisy dyrektywy. Ponadto sąd krajowy zmierzał do ustalenia, czy nieprzestrzeganie tych przepisów skutkuje nieważnością umowy kredytu.

We wczorajszym wyroku Trybunał przede wszystkim zauważył, że niektóre akty prawa Unii mające na celu ochronę konsumentów mogą być istotne w sprawie takiej jak omawiana. Dotyczy to dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, która zresztą była już przedmiotem wyroku Trybunału (zob. sprawa C-26/13 Kásler i Káslerné Rábai) w szczególnym kontekście umów kredytu denominowanych w walucie obcej, a także dyrektyw 87/102 i 2008/48 dotyczących kredytu konsumenckiego, które zawierają całość przepisów ochronnych, nakładając na kredytodawcę określone obowiązki dotyczące w szczególności informowania konsumenta.

Trybunał stwierdził następnie, że transakcje wymiany dokonane w ramach udzielenia kredytu denominowanego w walucie obcej, takiego jak będący przedmiotem postępowania, stanowią działalność wyłącznie dodatkową wobec udzielenia i spłaty kredytu. Transakcje te służą bowiem wyłącznie umożliwieniu wykonania tych dwóch istotnych zobowiązań z umowy kredytu.

Jako że kredytobiorca zamierza wyłącznie uzyskać fundusze na nabycie towaru lub usługi, a nie zarządzać ryzykiem kursowym czy spekulować kursami wymiany walut obcych, celem rozpatrywanych transakcji nie jest realizacja usługi inwestycyjnej. Ponadto na podstawie dyrektywy transakcje te same w sobie nie stanowią też takich usług.

Transakcje wymiany będące przedmiotem postępowania są ponadto związane z instrumentem – umową kredytu – który nie stanowi instrumentu finansowego w rozumieniu dyrektywy. W tym względzie Trybunał orzekł, że transakcje te nie dotyczą kontraktu terminowego, ponieważ ich przedmiotem nie jest sprzedaż aktywów finansowych za cenę ustaloną przy zawarciu umowy. W omawianej sprawie wartość walut, jaką należy uwzględnić przy obliczaniu spłat, nie jest ustalona z góry, lecz jest określona na podstawie kursu sprzedaży wspomnianych walut w dniu wymagalności każdej raty.

W tych okolicznościach Trybunał doszedł do wniosku, że z zastrzeżeniem weryfikacji dokonanej przez sąd krajowy, transakcje wymiany należące do kredytów denominowanych w walucie obcej, takie jak te będące przedmiotem postępowania, nie stanowią usługi inwestycyjnej, a zatem udzielenie takiego kredytu nie podlega przepisom dyrektywy dotyczącym ochrony inwestorów.

Tak wynika z wyroku Trybunału Sprawiedliwości z 3 grudnia 2015 r. w sprawie C-312/14 Banif Plus Bank Zrt. przeciwko Márton Lantos i Mártonné Lantos.

Źródło: curia.europa.eu,