Prezes Prokuratorii Generalnej SP dr hab. Leszek Bosek stwierdził, że uchwała reprywatyzacyjna siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 13 lipca br. (sygn. akt III CZP 14/16) jest satysfakcjonująca dla skarbu państwa. Dlatego, że Sąd Najwyższy podzielił w pełni jego argumentację prawną przedstawioną na piśmie, co do tego, że prowadzenie postępowań administracyjnych nie przerywa biegu terminu przedawnienia roszczeń majątkowych.
Czytaj więcej>>SN: wznowione postepowanie...
- Podzielamy stanowisko, że inny jest przedmiot postępowania administracyjnego, inny - postępowań cywilnych - wyjaśniał prezes Prokuratorii. - Nie można w związku z tym mówić, że postępowania administracyjne mają bezpośrednio na celu kompensację szkody w postępowaniu cywilnym. Uchwała siedmiu sędziów z 13 lipca jest zgodna z innymi uchwałami powiększonych składów SN w sprawie przedawnienia, a także w sprawie odszkodowań. Co jest istotne, że podjęta dzisiaj uchwała popiera orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego - dodał prezes.
Trybunał Konstytucyjny 12 marca 2015 r. powiedział w swoim wyroku, że brak ograniczeń czasowych do wzruszania wadliwych decyzji administracyjnych, konkretnie - dekretowych z 1945 r. - jest niezgodne z Konstytucją RP. Ten argument wybrzmiał na sali w Sądzie Najwyższym i znalazł zrozumienie rozszerzonego składu - podkreślił dr Bosek.
Prezes Prokuratorii podkreślił, że omawiana uchwała jest ważna, gdyż roszczenia reprywatyzacyjne są bardzo dużą kategorią roszczeń, prowadzona przez Prokuratorię na etapie odszkodowawczym w sądach.
- Oznacza to, że jeśli decyzje wydane w postępowaniu sądowo-administracyjnym już przesądzają o bezprawności działania władzy, to walczymy tylko o zmniejszenie odszkodowań. Kwoty tych odszkodowań idą w dziesiątki milionów złotych - wyjaśnia dr Bosek. - Gdyby ta uchwała była inna, to byłyby miliardowe negatywne konsekwencje dla skarbu państwa - podkreśla.
Dowiedz się więcej z książki | |
Przewlekłość postępowania w sprawach cywilnych [PRZEDSPRZEDAŻ]
|