Andrzej Seremet od 13 lat orzeka w najpoważniejszych sprawach karnych o zabójstwa, rozboje czy też przeciwko zorganizowanym grupom przestępczym.
Jak wynika z opinii zebranych przez dziennikarzy „Gazety Wyborczej Kraków”, Andrzej Seremet nie jest postacią medialną i podkreślają, że to akurat bardzo dobra cecha w przypadku sędziego ubiegającego się o takie stanowisko. Jego koledzy z sądu apelacyjnego przyznają, że nie chwalił się tym, że zgłosił swoją kandydaturę do konkursu na prokuratora generalnego. - Przyznam szczerze, że dowiedziałem się o tym dopiero jak zadzwonił do mnie jeden z dziennikarzy - przyznaje jego kolega z Sądu Apelacyjnego. - To sędzia doświadczony, cieszący się szacunkiem w środowisku sędziowskim - charakteryzuje Seremeta sędzia z wieloletnią praktyką w krakowskim sądownictwie. - Ale to wyjątkowo skromny człowiek i wiem, że nie była to jakaś jego chwilowa zachcianka, ale bardzo przemyślana decyzja z jego strony - dodaje. Inni jego współpracownicy z sądu mówią, że podejmując decyzje o losie oskarżonych nigdy nie ulega emocjom. - Nie ma skrzywienia, że jest bardzo surowy dla przestępców, bądź łagodnie ich traktuje, bo to też ludzie. Można powiedzieć o nim, że jest po prostu sędzią sprawiedliwym. Andrzej Seremet znany jest też w środowisku z kunsztownych i ładnie napisanych uzasadnień do wyroków. - Ma dużą wiedzę prawną i pod tym względem jest jednym z wyróżniających się sędziów w naszym okręgu - ocenia kolega Seremeta z ławy sędziowskiej. O jego poglądach politycznych niewiele wiadomo. - Staramy się nawet towarzysko nie dyskutować o polityce. Ale wiem, że nie ulegnie żadnej opcji - charakteryzuje kandydata na prokuratora generalnego jego kolega z sądu.
Edward Zalewski ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego w 1981 r., a następnie rozpoczął aplikację prokuratorską w Prokuraturze Rejonowej w Legnicy. Kandydat od 1984 r. pracował jako podprokurator Prokuratury Rejonowej w Legnicy. W 1988 roku został mianowany prokuratorem Prokuratury Wojewódzkiej w Legnicy. W 1992 r. objął stanowisko Prokuratora Wojewódzkiego tejże Prokuratury. Funkcję tę pełnił do 2006 r. Kierował wówczas m.in. śledztwem w sprawie milicjantów odpowiedzialnych za tragedię, która wydarzyła się 31 sierpnia 1982 r. w Lubinie, gdzie milicja zabiła trzech robotników podczas manifestacji. Z sześciu oskarżonych funkcjonariuszy, trzech zostało skazanych w 2008 r. Jednocześnie, w 1999 r. Kandydat został powołany na stanowisko prokuratora Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu. Po odwołaniu z funkcji Prokuratora Wojewódzkiego, rozpoczął pracę w Wydziale Postępowania Sądowego Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu.
W 2008 r. Kandydat objął funkcję Naczelnika Wydziału XI Zamiejscowego Biura do Spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Prowadził m. in. śledztwa w sprawie korupcji w polskim futbolu. W marcu 2009 r. Edward Zalewski został powołany na stanowisko prokuratora Prokuratury Krajowej, a następnie awansowany przez Ministra Sprawiedliwości- Prokuratora Generalnego Andrzeja Czumę na stanowisko Prokuratora Krajowego. W latach 1986 - 1989 Kandydat był członkiem PZPR. Media spekulowały na temat udziału Edwarda Zalewskiego w sprawie wydanie zgody na brutalne przesłuchanie niepełnosprawnego działacza opozycji - Stanisława Śniega, zarzucając mu prowadzenie śledztw politycznych w czasach, gdy sprawował obowiązki prokuratora w Legnicy (Źródło: Artykuł Gazety Wyborczej z dn. 20. 05. 2009 r.). W odpowiedzi na zarzuty mediów, Ministerstwo Sprawiedliwości wydało komunikat, że Edward Zalewski nigdy nie brał udziału w śledztwach politycznych.
Według Zbigniewa Ćwiąkalskiego, byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, Zalewski sprawdził się jako prokurator krajowy. - Nie popełnił żadnego istotnego błędu, sprawując tę funkcję. To merytoryczna, a nie polityczna kandydatura" - podkreślił Ćwiąkalski w rozmowie z PAP. Jak dodał, nie ma powodu, aby wypominać Zalewskiemu kilkuletnie członkostwo w PZPR w latach 80. ani kandydowanie (bezskuteczne) do rady narodowej w tym samym okresie. - To bardzo dobry fachowiec i apolityczny prokurator - podkreśla.