9,5 mln złotych wyniosły zobowiązania wobec doradców i prawników, które spłacił Elektrim w ciągu niecałych 7 miesięcy tego roku, wynika z dokumentów dołączonych do wniosku zarządu Elektrimu o upadłość z możliwością zawarcia układu, do których dotarła dziennikarka Parkietu. Dla Elektrimu pracowało 28 firm doradczych i kancelarii prawnych.
Z wniosku o upadłość wynika też, że do 20 lipca tego roku Elektrim spłacił ponad 9,5 mln zł zobowiązań, jakie miał wobec 28 kancelarii prawnych i firm doradczych. Zobowiązania spółki za tego typu usługi wynoszą nadal 6,2 mln zł. Z zestawienia uregulowanych i bieżących zobowiązań konglomeratu wynikałoby, że największe profity czerpie z obsługi giełdowej firmy kancelaria Modrzejewski Wypychowska Gersdorf. W okresie od stycznia do drugiej połowy lipca Elektrim wypłacił doradczej firmie 2,58 mln zł (jest jej nadal winien 4,08 mln zł). Podobną kwotę uiścił na rzecz Barlow Lyde & Gilbert (od red. LEX: międzynarodowa firma prawnicza, z siedzibą w Wielkiej Brytanii, specjalizująca się w sporach gospodarczych). Na liście doradców, wobec których uregulował płatności (być może część zobowiązań) znalazło się wielu innych znanych doradców, jak: Wierciński Kwieciński Baehr, Sołtysiński Kawecki Szlęzak, czy firma doradcza Wiesława Walendziaka.
Z listy wynikało też, że Elektrim korzysta z usług Trio Management Corporate Finance, kancelarii Łozowska & Reczyńska-Ratajczak, profesora Marka Wierzbowskiego, kancelarii Chajec, Don Siemion & Żyto, holenderskiej De Brauw Blakcstone Wesbroek i wielu innych, w tym Kancelarii Adwokackiej Śliwiński Zieliński, która wystąpiła w imieniu zarządu o upadłość Elektrimu.
(Źródło: KW/Parkiet)