Wójt gminy aktem nazwanym "zarządzeniem nadzorczym" wydanym na podstawie art. 23 ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych (Dz. U. z 1963 r. Nr 28 poz. 169 z późn. zm), stwierdził brak prawnie działających organów do reprezentowania interesów wspólnoty gruntowej.
W rozstrzygnięciu nadzorczym wojewoda stwierdził, iż art. 23 ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych (Dz. U. z 1963 r. Nr 28 poz. 169 z późn. zm) nie jest przepisem, który legitymował wójta do wydania przedmiotowego zarządzenia.
W odpowiedzi na powyższe rozstrzygnięcie wójt złożył skargę do WSA. W skardze pełnomocnik wójta podkreślił, iż w sensie materialnym zarządzenie wójta jest to akt nadzoru nad działalnością spółki dla zagospodarowania wspólnoty gruntowej. W stosunku do takiego aktu nie przysługuje wojewodzie prawo wydania rozstrzygnięcia nadzorczego.
WSA rozpatrując skargę, stwierdził, iż z literalnego brzmienia art. 98 ust. 3 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 z późn. zm.) wynika, że organy gminy nie są podmiotami uprawnionymi do wniesienia skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze, jednakże, zdaniem Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę, przyjąć należy, że wolą ustawodawcy było przyznanie uprawnienia do wniesienia skargi także organowi gminy, który podjął uchwałę (wydał zarządzenie) zakwestionowane przez organ nadzoru. Mając powyższe na względzie Sąd uznał, że okoliczność, iż jako stronę skarżącą oznaczono wójta gminy a nie samą gminę, w tym konkretnym wypadku, nie mogła przesądzać o niedopuszczalności skargi, zwłaszcza, gdy się uwzględni przedmiot aktu zakwestionowanego rozstrzygnięciem nadzorczym.
W dotychczasowym orzecznictwie sądów administracyjnych zagadnienie dotyczące określenia charakteru i formy prawnej aktu wydawanego przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) w trybie nadzoru nad działalnością spółek do sprawowania zarządu nad wspólnotami gruntowymi, nie jest jednolicie oceniane. Ocena ta sprowadzała się do przyjęcia, że akt nadzoru nad działalnością spółek jest bądź to decyzją administracyjną, bądź zarządzeniem wójta (burmistrza, prezydenta miasta) w rozumieniu przepisów z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 z późn. zm.), bądź też innym aktem administracyjnym z zakresu administracji publicznej. Rozpatrując skargę, WSA przychylił się do stanowiska zgodnie z którym, działanie wójta (burmistrza, prezydenta miasta), jako organu nadzoru nad działalnością spółek do sprawowania zarządu nad wspólnotami gruntowymi, nie stanowi decyzji administracyjnej w rozumieniu art. 104 k.p.a. Ustawa o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych przewiduje bowiem przypadki działania w takiej formie jedynie przez starostę. W pozostałych przypadkach ustawodawca nie używa natomiast określenia "decyzja". Zatem nie można domniemywać takiej formy prawnej działania przy realizacji obowiązków nadzorczych w pozostałych przypadkach wskazanych w ustawie. Nie powinno też budzić wątpliwości, iż nie wchodzi w rachubę wydanie postanowienia. Zdaniem Sądu, niewątpliwie w ramach nadzoru podejmowane są akty z zakresu administracji publicznej. Jednakże charakter tych działań nie cechuje się rozstrzygnięciem w indywidualnej sprawie, dotyczącej stwierdzenia uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa. Nie można zatem mówić o władczym rozstrzygnięciu o prawach i obowiązkach jednostki. W ocenie WSA objęte zaskarżonym rozstrzygnięciem zarządzenie nie jest również zarządzeniem, o którym mowa w przepisach ustawy o samorządzie gminnym, posłużenie się pojęciem "zarządzenia" miało na celu nadanie mu określonej treści normatywnej. Zarządzenie jest prawną formą działania wójta, która może być stosowana tylko w sprawach wyliczonych przez ustawodawcę. Zdaniem WSA skoro ani z ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 z późn. zm.), ani też z ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych (Dz. U. z 1963 r. Nr 28 poz. 169 z późn. zm) nie wynika, że akt nadzoru wójta jest zarządzeniem, to przyjąć należy, że w stosunku do takiego aktu nie przysługuje wojewodzie możliwość wdrożenia trybu nadzorczego z art. 91 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 z późn. zm.). Za wyłączeniem trybu nadzorczego wojewody w stosunku do aktów nadzoru nad działalnością spółek do sprawowania zarządu nad wspólnotami gruntowymi, w ocenie WSA, przemawia także wykładnia systemowa. Obowiązujące przepisy prawa nie przewidują bowiem dwuinstancyjnego (dwuszczeblowego) postępowania nadzorczego. Postępowanie nadzorcze jest szczególnym trybem postępowania administracyjnego unormowanym w przepisach administracyjnego prawa materialnego i o ile przepisy te nie zastrzegają wyraźnie dla takiego postępowania formy decyzyjnej, to należy przyjąć, że kontrola aktów nadzorczych należy wyłącznie do sądu administracyjnego.
Rozpatrując skargę Sąd uznał, że akt administracyjny wydawany przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) w trybie nadzoru, o którym mowa w art. 23 ustawy z dnia 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych (Dz. U. z 1963 r. Nr 28 poz. 169 z późn. zm) jest innym aktem organu jednostki samorządu terytorialnego podejmowanym w sprawach z zakresu administracji publicznej (art. 3 § 2 pkt 6 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - Dz. U. Nr 153, poz. 1270 z późn. zm.) i jako taki nie podlega nadzorowi w trybie ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 z późn. zm.).
Artykuł pochodzi z Serwisu Samorządowego www.lex.pl/samorzad