Była to sprawa lustracyjna polityka. Sąd Okręgowy w Lublinie 26 listopada 2015 r., stwierdził, że oświadczenie lustracyjne złożone przez Andrzeja L. w październiku 2010 r. jest niezgodne z prawdą. Wobec tego orzekł wobec lustrowanego utratę prawa wybieralności w wyborach do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego oraz w wyborach powszechnych organu i członka organu jednostki samorządu terytorialnego oraz organu jednostki pomocniczej samorządu terytorialnego na cztery lata. A także zakaz pełnienia funkcji publicznej w tym samym czasie.

Orzeczenie to zostało sporządzone wraz z jego uzasadnieniem i dopiero pod uzasadnieniem członkowie składu orzekającego złożyli swoje podpisy.

Po przeprowadzeniu postępowania odwoławczego, zainicjowanego apelacją obrońcy lustrowanego, Sąd Apelacyjny w Lublinie 7 marca 2018 r., utrzymał w mocy orzeczenie sądu I instancji.

 

Podstawy do wznowienia

W marcu 2024 r., do Sądu Najwyższego wpłynęło pismo prokuratora Oddziałowego Biura lustracyjnego Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie, w którym zwrócił się do Sądu Najwyższego o  „rozważenie z urzędu zaistnienia podstaw do wznowienia postępowania na korzyść osoby lustrowanej Andrzeja L. i uchylenia prawomocnego orzeczenia Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia 26 listopada 2015 r., i orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Lublinie  przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Lublinie”. Wystąpienie to nastąpiło po złożeniu oświadczenia przez lustrowanego A. L., o możliwości zaistnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej.

Podstawą wznowienia miałoby być zaistnienie uchybienia wynikające z niepodpisana przez skład orzekający Sądu Okręgowego w Lublinie sentencji orzeczenia wydanego w pierwszej instancji. W uzasadnieniu sygnalizacji prokurator zawarł argumentację, która zmierzała do wykazania braku zaistnienia tego typu uchybienia, jednakże przedstawił tę sprawę w celu rozważenia przez SN. Prokurator wskazał m.in., że stwierdzenie potrzeby wznowienia postępowania w takiej sytuacji, jak mająca miejsce w tej sprawie, musiałoby dotyczyć zarówno orzeczeń niekorzystnych, jak i korzystnych dla osób lustrowanych, które w przeważającej części zostały już wykonane.

Zobacz w LEX: Rozpoznanie skargi o wznowienie postępowania przez sąd niewłaściwy > >

 

Na korzyść lustrowanego

Sąd Najwyższy uznał, że sygnalizacja prokuratora doprowadziła o wznowienia z urzędu postępowania lustracyjnego.

W realiach tej sprawy nie ma przeszkód do wznowienia postępowania z urzędu, gdyż wznowienie następuje na korzyść lustrowanego. Orzeczenie kończące postępowanie było niekorzystne dla lustrowanego, dlatego też jego sytuacja prawna nie może ulec pogorszeniu po ponownym przeprowadzeniu postępowania – stwierdził w uzasadnieniu sędzia sprawozdawca Wiesław Kozielewicz.

Sędzia sprawozdawca podkreślił, że nie ma racji prokurator, argumentując, iż wznowienie postępowania lustracyjnego na podstawie art. 439 par. 1 pkt 6 k.p.k. na niekorzyść lustrowanych musiałoby dotyczyć także „starych” spraw, często w odniesieniu do wykonanych już orzeczeń.

Wznowienie postępowania z urzędu na niekorzyść lustrowanego jest przecież obwarowane terminem – jest niedopuszczalne po upływie roku od daty uprawomocnienia się orzeczenia. Taka sama sytuacja ma miejsce w przypadku kasacji, która również może być wniesiona z powodu zaistnienia uchybień z art. 439 par. 1 k.p.k. – nie jest dopuszczalne uwzględnienie kasacji na niekorzyść wniesionej po upływie roku od daty uprawomocnienia się orzeczenia.

Poza sporem jest, że orzeczenie wydane w postępowaniu lustracyjnym musi spełniać wymogi stawiane wyrokom wydawanym w postępowaniu karnym. Zasady związane z podpisywaniem orzeczenia wydanego w postępowaniu lustracyjnym, obowiązujące w przypadku wyroków, nie mogą być zatem dowolnie modyfikowane.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego konsekwentnie uznaje się, że orzeczenie wydane w postępowaniu lustracyjnym (jego sentencja) musi być podpisane przez wszystkich członków składu orzekającego, niezależnie od złożenia przez nich podpisu pod uzasadnieniem takiego orzeczenia. A brak chociażby jednego podpisu powoduje, że jest ono dotknięte bezwzględną przyczyną odwoławczą.

Zobacz także w LEX: Kodeks postępowania karnego. Komentarz: Art. 439 Bezwzględne przyczyny odwoławcze > >

 

Nowa linia orzecznicza

Argumentem przemawiającym za odstąpieniem od obowiązującej od 2 lipca 2020 r. nowej linii orzeczniczej nie może być jednostkowe orzeczenie Sądu Najwyższego wydane po tej dacie, o czym przekonują kolejne zapadające w tym przedmiocie, a powołane wyżej, wyroki Sądu Najwyższego. Nie jest też okolicznością mogącą mieć w tym zakresie znaczenie prawne ilość spraw lustracyjnych, które toczyły się przed Sądem Okręgowym w Lublinie dotkniętych tego rodzaju uchybieniem. Należy przy tym zauważyć, iż był to jedyny sąd w Polsce, który orzekając w postępowaniach w przedmiocie złożenia zgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego, traktował swoje orzeczenia jak postanowienia a nie jak wyroki.

SN postanowił więc uchylić oba wydane w sprawie lustracyjnej Andrzeja L. orzeczenia i przekazać tę sprawę Sądowi Okręgowemu w Lublinie do ponownego rozpoznania.

W postępowaniu ponownym Sąd Okręgowy Lublinie wyda orzeczenie spełniające wymogi formalne, wynikające z odpowiednio stosowanych w postępowaniu lustracyjnym przepisów Kodeksu postępowania karnego.

W składzie orzekającym zasiadali sędziowie: Jarosław Matras Wiesław Kozielewicz Małgorzata Wąsek-Wiaderek.

Wyrok Izby Karej SN z 26 września 2024 r., sygn. II KO 27/24