Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", rejestrem zarządzać będą prawdopodobnie podmioty uprawnione do prowadzenia rachunków maklerskich. Prócz nich dostęp do informacji o akcjonariuszach zyskają banki i Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych.
Rząd twierdzi, że nowe narzędzie pomoże mu w walce z praniem brudnych pieniędzy. Ale udziałowcy obawiają się, że na tym jego rola się nie skończy. – Wystarczy, że baza trafi w ręce fiskusa. Potem, zgodnie z zasadą, że gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą, zacznie się polowanie na akcjonariuszy – ostrzega wiceprezes niedużej spółki.
Zdaniem prawników nowe regulacje w samym kodeksie spółek handlowych są dyskusyjne, gdyż mogą doprowadzić do pogorszenia sytuacji samych akcjonariuszy. – Proponowane zmiany już teraz budzą kontrowersje, gdyż godziłyby w możliwość obrotu akcjami na okaziciela bez konieczności rejestracji – wskazuje radca prawny Magdalena Jarosz z kancelarii Squire Patton Boggs Święcicki Krześniak. Jednocześnie ekspertka przyznaje, że nowelizacja wpisuje się w ogólnoświatowe dążenia do zwiększenia transparentności spółek. Więcej>>
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Autor: Patryk Słowik
Dowiedz się więcej z książki | |
Kodeks spółek handlowych
|