Chociaż sprawa dotyczyła zagranicznych stanów faktycznych i prawnych, jej rozstrzygnięcie ma znaczenie dla stosowania prawa w Polsce, ponieważ odnosi się ona do stosowania obowiązującej nasz kraj Europejskiej konwencji praw człowieka (a konkretnie standardów dotyczących art. 2 tej Konwencji nakazującego państwu nie tylko powstrzymywać się przed intencjonalnym i bezprawnym odbieraniem życia, ale także do podejmowania starań w celu zapewnienia ochrony życia osób, które znajdują się pod jego jurysdykcją). Podobne są obowiązujące w obu krajach regulacje (zob. np. art. 25 ust. 1 i 2 w związku z art. 23 ust. 1 pkt 4 ustawy o gospodarce nieruchomościami). Nie trudno sobie również wyobrazić w Polsce podobne stany faktyczne.
Pisze o tym adw. Bartosz Rodak w opublikowanej w programie LEX Prawo Europejskie glosie do tego orzeczenia. Zdaniem autora, "nie jest przekonujący argument, że wymaganie, by państwo (czy też jednostka samorządu terytorialnego) reagowało w zasadzie natychmiast na dostrzeżone zagrożenie związane z fatalnym stanem technicznym budynku, jest zbyt uciążliwe – zważywszy, że na władzach publicznych ciążą również inne obowiązki, a władze publiczne są niedofinansowane i posiadają braki kadrowe". Jeśli bowiem "państwo (lub j.s.t.) nie jest w stanie efektywnie wykonywać władztwa nad daną nieruchomością – w szczególności z powodów ekonomicznych nie jest w stanie sprostać wymogom nadzoru i dbania o stan techniczny nieruchomości – może ją sprzedać, przenosząc własność – a co za tym idzie i odpowiedzialność – na inny podmiot". Według B. Rodaka "w sferze dominium państwo działa tak jak inne jednostki i tak też powinno być traktowane – jako jeden z wielu równorzędnych podmiotów stosunków cywilnoprawnych. Skoro trudno wyobrazić sobie, by jednostka w procesie cywilnym zwolniła się od odpowiedzialności za szkodę wynikającą z zawalenia się budynku, twierdząc, że nie miała środków ekonomicznych do dokonania stosownego remontu lub rozbiórki, to nie ma żadnych powodów, by twierdzić, że tego rodzaju linia obrony byłaby dopuszczalna w sytuacji, gdy właścicielem jest podmiot publiczny."
Pełną wersję tekstu glosy znaleźć można w programie LEX Prawo Europejskie. Spośród wielu sposobów wyszukiwania najszybciej można dotrzeć do jej treści wpisując w wyszukiwarce pełnotekstowej wyraz "glosa" i sygnaturę orzeczenia. Glosa jest również dostępna spod odpowiednich artykułów zarówno Europejskiej konwencji praw człowieka (zob. art. 2) jak i odpowiednich ustaw: o gospodarce nieruchomościami (zob. np. art. 25 ust. 1 i 2), Prawa budowlanego (zob. art. 5 ust. 2), czy kodeksu cywilnego (zob. art. 434) po kliknięciu na link "tezy z piśmiennictwa", skąd po odnalezieniu tez omawianej glosy można przejść do pełnej wersji jej treści.
Balkon zabił przechodnia - odpowie gmina
Gmina jako właściciel ma obowiązek dbania o należyty stan techniczny budynków i ponosi odpowiedzialność w sytuacji, gdy z powodu zawalenia nieruchomości lub jej części dojdzie do szkody, w szczególności śmierci jednostki, nawet jeśli nie uda się ustalić odpowiedzialności osobistej urzędnika - tak wynika z tegorocznego wyroku Trybunału w Strasburgu (sygn. 14326/11) dotyczącego śmiertelnego wypadku w wyniku zawalenia balkonu budynków piwnicznych należących do litewskiego samorządu terytorialnego.