Nowela do ustawy o adwokaturze i radcach prawnych z 2005 r. wprowadziła szereg zmian do ustaw zawodowych radcowskiej i adwokackiej, rozpoczęła proces tzw. otwierania zawodów prawniczych, a egzamin samorządowy (kończący aplikację) zastąpiła egzaminem państwowym.
Miało być lepiej, transparentniej, sprawiedliwiej i bardziej profesjonalnie. Jak było – wszyscy widzieliśmy. Ponad 35 proc. tych, którzy przystąpili do egzaminu radcowskiego, nie zdało go, a w największej izbie w Warszawie – 43 proc. W drugiej co do wielkości izbie w Katowicach nie zdało 57 proc. Do końcowego egzaminu radcowskiego przystąpiło około 1200 osób (brak danych z krakowskiej izby). Nie zdało egzaminu radcowskiego ponad 400 aplikantów. U adwokatów było niewiele lepiej.
Tak wielka liczba osób, które nie zdały w tym roku egzaminu radcowskiego i adwokackiego, jest wydarzeniem bez precedensu w historii obu zawodów prawniczych - twierdzi Andrzej Kalwas.
Więcej: Rzeczpospolita