Ludwik M. został obwiniony o to, że będąc czynnym adwokatem jednocześnie pracował na umowie o pracę w przedsiębiorstwie M. Był członkiem dwóch korporacji: radcowskiej i adwokackiej przez 20 lat. Rzecznik dyscyplinarny stwierdził, że obwiniony złamał ustawę - Prawo o adwokaturze, która zakazuje pracy etatowej.
Zakazana działalność dotyczyła 2012-2014 roku. Adwokat miał zarejestrowaną kancelarię, ale twierdził, że tylko dla celów podatkowych, lecz nie udzielał w niej pomocy prawnej.
Kara finansowa
Sąd Dyscyplinarny przy Okręgowej Izbie Adwokackiej we Wrocławiu we wrześniu 2017 r. uznał winę Ludwika M. i ukarał go karą finansową 4 tys. 980 zł.
Po odwołaniu obwinionego, Wyższy Sąd Dyscyplinarny w kwietniu 2018 r. utrzymał karę w mocy. Od tego wyroku obwiniony złożył kasację do Sądu Najwyższego. W Izbie Dyscyplinarnej SN Ludwik M. wyjaśniał, że zarzuty rzecznika dyscyplinarnego są kłamliwe i nieprawdziwe. - Nie prowadziłem kancelarii w Głogowie, gdyż od 2013 r. kancelaria nie działała - podkreślał obwiniony.
Praca na etacie była wykonywana
Dodał też, że podpisał umowę o pracę ze spółką M. jako radca prawny. Przez dwa lata pracy w spółce prowadził ponad 100 spraw sądowych obejmujących całą Polskę.
Czytaj: Adw. Kondracki: młodzi adwokaci funkcjonują w sposób patologiczny>>
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego prof. Piotr Kruszyński uznał, że kasacja jest bezzasadna i należy ją oddalić. Przypomniał, że zakaz zatrudnienia się adwokata na umowie o pracę jest jasny. Wyjątki dotyczą tylko pracy naukowej i dydaktycznej.
Cena promocyjna: 103.2 zł
|Cena regularna: 129 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
- Obwiniony powinien zawiesić swoją aktywność jako adwokata lub złożyć wniosek o skreślenie z listy adwokatów - powiedział prof. Kruszyński. - To, że obwiniony faktycznie nie wykonywał zawodu adwokata, nie ma znaczenia. Działalność gospodarcza pod szyldem kancelarii adwokackiej jako kamuflaż dla Urzędu Skarbowego także budzi zastrzeżenia - dodał.
SN utrzymał wyrok w mocy
Sąd Najwyższy 26 lutego br. oddalił kasację obwinionego. Jak zaznaczył sędzia sprawozdawca Konrad Wytrykowski, obwiniony naruszył art. 80 ustawy - Prawo o adwokaturze. Przepis ten mówi o zachowaniu zgodnym z zasadami etyki lub godnością zawodu i nienaruszaniu swych obowiązków zawodowych.
Błędem adwokata było nie zwrócenie się do Rady Adwokackiej o zawieszenie albo wykreślenie z listy. Nieprawdziwe też okazały się wyjaśnienia obwinionego, że aktywności zawodowej jako adwokat nie podejmował w omawianym okresie 2 lat. Otóż z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wynika, że prowadził przynajmniej jedną sprawę w Sądzie Rejonowym Złotoryi - dodał sędzia.
SN orzekł, że kara finansowa w takim wypadku nie jest zbyt surowa.
Sygnatura akt II DSI 49/18, postanowienie z 26 lutego 2019 r.
Więcej przydatnych materiałów znajdziesz w LEX:
Czy profesjonalny pełnomocnik może poświadczyć za zgodność z oryginałem wyrok sądowy? >
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.