Zdaniem adw. Andrzeja Malickiego sędziowie nie mogą korzystać z ochrony sądowej w tej mierze. Jeśli mamy ustawę okołobudżetową (z grudnia 2011 r.), w której zamrożono płace w sferze budżetowej, w tym dla sędziów i prokuratorów - to najpierw Trybunał Konstytucyjny powinien się wypowiedzieć w sprawie zgodności tej ustawy z Konstytucją. Sędziowie wybierają więc złą drogę.

Poza tym sędziowie nie mogą być wyspą szczęścia wyalienowaną z całego społeczeństwa i nie widzieć kryzysu ekonomiczno-finansowego w Polsce - dodaje dziekan ORA. - Powinni uwzględniać sytuację ekonomiczną, a ich kondycja nie jest wcale najgorsza w porównaniu z innymi zawodami  prawniczymi. Adwokaci i radcowie muszą zapewnić byt sobie sami, stwarzając sobie także miejsca pracy dla innych prawników i gdyby w tych korporacjach było tak dobrze, to z pewnością coraz liczniejsze grono sędziów by je zasilało.

Rozważanie tylko aspektów finansowych gubi etykę zawodową, niszczy etos każdego prawnik i ukazuje, że my prawnicy już żadnej ideowości nie mamy, bowiem ważne są jedynie wynagrodzenia – podkreśla adw. Malicki. Protest sędziów, co do zasady jest słuszny, ale metody upominania się o swoje prawa nie są godne stanu sędziowskiego. Niestety w  poprzedniej formacji społeczno-politycznej sędziowie byli „ustami” często złych ustaw i złego prawa, ale też wielu z nich nie traciło ideowości. Mimo złej sytuacji ekonomicznej ich zawodu, nie skarżyli się. Przechodzili do zawodu adwokackiego nie tylko z przyczyn ekonomicznych.

Aktualnie Polska nie jest bogatym krajem i przedstawiciele wszystkich zawodów muszą zdawać sobie z tego sprawę Musimy zarabiać mniej niż nasi koledzy wykonujący podobne zawody w Europie. Kłopoty ekonomiczne naszego państwa wynikają z braku jego zamożności, co niewątpliwie wpływa na możliwość wynagradzania także sędziów.  Sędziowie są dla ludzi, dla obywateli i instytucji  pełniąc  misję rozstrzygania sporów, gwarantując sprawiedliwość. Powinni bardziej zwracać uwagę na swoją doniosłą rolę społeczną, której gwarantem jest nie tylko wynagrodzenie.

Adw. Andzrej Malicki konkluduje: Innymi słowy – sędziowie nie powinni iść do sądu, choć mają prawo do protestu, mają prawo do dobrych warunków płacowych, ale nie mogą być sędziami we własnej sprawie.