„Gazeta Wyborcza” pyta o najpilniejsze zadania nowej minister edukacji. 
Marcin Karpiński, autor podręczników do matematyki, szef działu matematyki w Gdańskim Wydawnictwie Oświatowym mówi o: - obniżeniu wieku szkolnego, co wiąże się z totalną wymianą programów szkolnych, bo są pojęcia, które dziecko zrozumie dopiero na określonym etapie rozwoju; - przyspieszeniu przygotowań do powszechnej matury z matematyki, którą zdawać będą już tegoroczni pierwszoklasiści z liceum. Na razie niewiele jest przygotowane - wydawcy nie zdążyli dostosować podręczników, CKE nie opracowała przykładowych arkuszy zadań maturalnych, nauczyciele nie są przeszkoleni.
 Jolanta Wakulińska, polonistka z LO nr III w Otwocku, 22 lata pracy w zawodzie, egzaminatorka i weryfikatorka prac maturalnych: - szybka zmiana rozporządzenia ministra edukacji w sprawie kanonu lektur szkolnych. W programie liceum lektur dodano dziesięć książek, a czasu na realizację programu nie przybyło; -  zmiana ustnej matury z języka polskiego;
- ustalenie zasad wynagradzania nauczycieli za pracę w komisjach maturalnych.
Dariusz Kulma, wyróżniony w konkursie Nauczyciel Roku 2006, organizator Matematycznych Mistrzostw Polski Dzieci i Młodzieży "Kwadratura Koła", nauczyciel matematyki w Miejskim Gimnazjum nr 2 w Mińsku Mazowieckim: -  zmiana systemu awansu zawodowego, ponieważ ten, który obowiązuje, sprawia, że młodzi nauczyciele odchodzą ze szkoły; - dofinansowanie dokształcanie nauczycieli . Podniesienie wysokości nauczycielskich pensji wymaga zwiększenia budżetu przeznaczonego na edukację. 
 
"Gazeta Prawna” zamieszcza raport  „Kluczowe zadania nowych ministrów”. Jako najważniejsze dla nowej minister edukacji wymienia:
- Zmiana sposobu wynagradzania nauczycieli. Nauczyciele o podobnym stopniu awansu zawodowego mają prawie takie same pensje, niezależnie od typu szkoły i jakości pracy. Należy też podwyższyć i zróżnicować obowiązkowe pensum w zależności od nauczanego przedmiotu i typu szkoły.
- Wyrównanie szans edukacyjnych najmłodszych dzieci. Odsetek dzieci w wieku od trzech do pięciu lat chodzących do przedszkoli w Polsce wynosi 40 proc. i jest najniższy w UE. Dzieci pozbawione wczesnej edukacji gorzej radzą sobie w szkole.
- Reorganizacja szkolnictwa zawodowego. Na rynku pracy brakuje 250 tys. specjalistów. Szkoły nie kształcą fachowców, ponieważ młodzież ma za mało zajęć praktycznych, a sieć szkół nie odpowiada potrzebom rynku pracy.
- Reorganizacja gimnazjów. Należy w nich tworzyć mniejsze klasy oraz punkty pomocy psychologiczno-pedagogicznej, gdyż uczniowie tych szkół stwarzają najwięcej problemów wychowawczych.
 
Źródło: Gazeta Wyborcza, 13, 14, 15. 11.2007 r.,  Gazeta Prawna, 14.11.2007 r.