Rodzice i uczniowie skarżą się na częste zmiany aktów regulujących system egzaminowania i oceniania, które powodują niemożność porównania osiągnięć uczniów zdobywających wykształcenie w różnych rocznikach. Rzecznik uważa, że przyczyną jest mało precyzyjne upoważnienie ustawowe pozwalające ministrowi na dowolność w uregulowaniu tej kwestii. Chodzi tu o art. 22 ust. 2 pkt 4 ustawy o systemie oświaty, który upoważnia ministra właściwego do spraw oświaty do określenia w drodze rozporządzenia kwestii warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów oraz przeprowadzania egzaminów. W swoim wniosku skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego zwraca uwagę, że przepis jest bardzo nieprecyzyjny, przez co nie wytycza ministrowi żadnych granic w tej materii.
Zadość tym wymogom nie czyni na pewno obecny kształt przepisu. Jak podkreśla rzecznik, przepisy dotyczące egzaminowania są bardzo istotne, ponieważ - stanowiąc podstawę różnicowania dostępu do szkół i uczelni publicznych - przesądzają o faktycznej możliwości korzystania z konstytucyjnego prawa do nauki. Świadczy o tym przede wszystkim wpływ zmian przepisów dotyczących egzaminu dojrzałości na możliwość powtarzania matury i podjęcia nauki na wyższych uczelniach. Sprawą TK zajmie się 24 września.