Do RPO wpływa coraz więcej skarg na ulg na przejazdy komunikacją publiczną. Chodzi przede wszystkim o brak jednolitych zasad regulujących tę kwestię. Każdy samorząd stosuje własne przepisy. I mimo że wszystkie określają, że dokumentem uprawniającym do ulgi jest legitymacja szkolna, nie wszyscy uczniowie otrzymują dokument zgodny ze wzorem okerślonym w rozporzadzeniu.
"Problemy z realizowaniem możliwości korzystania z ulgowych przejazdów komunikacją miejską natrafiają uczniowie realizujący obowiązek rocznego przygotowania przedszkolnego, obowiązek szkolny i obowiązek nauki w szkołach i przedszkolach poza granicami kraju oraz w szkołach przy przedstawicielstwach państw obcych w Polsce, a także uczniowie szkół międzynarodowych" - zauważa rzecznik. Nie określono również zasad dotyczących ulg dla osób uczących się za granicą.
"Niezbędnym jest więc podjęcie działań na rzecz dokonania skutecznych uzgodnień międzyresortowych. Docelowe rozwiązania prawne powinny mieć na celu zapewnienie równoprawnego traktowania wszystkich uczniów bez względu na miejsce zamieszkania, rodzaj szkoły czy organ prowadzący szkołę." - podkreśla rzecznik w wystąpieniu i apeluje do premiera o interwencję w tej sprawie. Pełna treść wystąpienia>>
Polecamy: RPD: Polacy uczący się za granicą też mają prawo do ulg
RPO: przez złe przepisy uczniowie nie mogą kupować tańszych biletów
Brakuje jednolitych przepisów regulujących prawa uczniów do ulgowych przejazdów komunikacją publiczną - zwraca uwagę rzecznik praw obywatelskich i prosi premiera o interwencję w tej sprawie.