- Rodzice byli zadowoleni z sali katechetycznej, ale 14 z nich zaczęło walczyć, żeby krzyże pojawiły się natychmiast w każdej sali - opowiada dyrektorka. - Prawo mówi, że to dyrektor szkoły podejmuje decyzję, ale przewiduje tryb konsultacji. Postanowiłam więc, że w tej sprawie wypowie się Rada Rodziców.
Sprawa została przegłosowana - na ok. 500 osób, 300 było za krzyżami, a ok. 150 przeciw. Dyrektor szkoły zastosuje się do decyzji rady.
- Stanowisko Rady Rodziców było jednoznaczne, rada poprosiła o powieszenie krzyży, a ja się zgodziłam - mówi - Wyniki głosowania pokazują, że nie wszyscy rodzice, którzy posyłają dzieci na religię, głosowali za krzyżami. Na religię chodzi 94 proc. uczniów, reszta na etykę. Więcej>>