Sprawę opisuje Serwis Samorządowy PAP. W ocenie Izby fakt usytuowania szkoły na terenie wiejskim, terenie miejskim do 5000 mieszkańców czy na terenie miejskim powyżej 5000 mieszkańców, nie przesądza o tym, że dana szkoła jest szkołą odrębnego rodzaju.
- Podstawą do wyliczenia dotacji dla szkoły prowadzonej przez podmioty inne niż JST powinien być średni koszt jednego ucznia w szkołach tego samego typu i rodzaju, bez względu na miejsce ich położenia – uważa Janusz Gałkiewicz, prezes opolskiej RIO. I pogląd ten wyraził w piśmie do MEN.
Resort się z tym nie zgadza.
– Faktem jest, że szkoły położone na terenie miejskim i wiejskim, realizują taki sam program nauczania i posiadają taką samą organizację wewnętrzną, ale wydatki bieżące przewidziane na jednego ucznia w szkołach położonych na terenie wiejskim i miejskim już nie są takie same. Co pozwala szkoły położone na terenie wiejskim wyróżnić ze względu na charakterystyczne cechy w ramach danego typu szkoły – wskazuje MEN. Więcej>>
Polecamy publikacje: "Dotacje dla szkół i przedszkoli. Prawo oświatowe w pytaniach i odpowiedziach" oraz "Finansowanie publiczne oświaty niepublicznej".