Pilotażowy program profilaktyki krótkowzroczności dzieci z edukacji wczesnoszkolnej "Dobrze widzieć" został zainicjowany przez ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Pilotaż realizował Uniwersytet Medyczny w Lublinie. Badania trwały od jesieni 2021 roku do 18 maja 2022 roku. Koszt realizacji wyniósł 1,1 mln zł. Wykonano badania przesiewowe oraz działania edukacyjne w wybranych szkołach na trenie województwa lubelskiego – przebadanych zostało ponad 1000 dzieci.

Czytaj: MEiN przedstawiło programy wsparcia uczniów>>

 

 

Wyniki pilotażowego programu są zatrważające

Jak podkreślił prof. Robert Rejdak, wyniki są zatrważające. Przekroczone zostały szacunkowe dane, które obowiązywały przed pandemią. – Wiemy, że dzieci z problemami okulistycznymi jest więcej. Jest to prawdopodobnie również wynik miesięcy nauki zdalnej – podkreślił ekspert. Jak wskazują wstępnie wyniki badań, co najmniej dwukrotnie wzrósł odsetek problemów ze wzrokiem u dzieci w klasach I-III.

30-40 proc. dzieci, które mają problemy ze wzrokiem skierowano do dalszej diagnostyki i na leczenie do kliniki okulistyki. Wśród wad diagnozowanych jest: krótkowzroczność, nadwzroczność oraz astygmatyzm. – Niepokój budzi fakt wykrycia przypadków z chorobą zezową i niedowidzeniem – wskazuje prof. Robert Rejdak, tłumacząc, że są to problemy, które mogą zostać na całe życie, jeżeli nie zostaną wykryte i wyleczone. – Im wcześniej rozpoczniemy terapię dziecka, tym większe szanse na przywrócenie pełnego widzenia – podsumował ekspert. Program „Dobrze Widzieć” to jeden z filarów przygotowanego przez MEiN Narodowego Wsparcia Uczniów po pandemii. Obejmuje inicjatywy związane zarówno ze zdrowiem i kondycją fizyczną dzieci oraz młodzieży, wsparciem psychologiczno-pedagogicznym, jak również pomocą w opanowaniu i utrwaleniu materiału.