Zainstalowanie monitoringu w szkołach nie jest takie proste. W Dzienniku Ustaw opublikowano jedynie rozporządzenie dotyczące zasad ubiegania się o dofinansowanie, uchwałę Rady Ministrów ze szczegółowymi zaleceniami otrzymują tylko resorty według rozdzielnika. Tymczasem właśnie w tym dokumencie zawarte są warunki m.in. o wymaganiach technicznych dotyczących finansowanych zestawów. Eksperci od monitoringu wizyjnego podkreślają, że wymagania techniczne dotyczące kamer są za wysokie i zbyt szczegółowe.
W rozporządzeniu jest mowa także o rejestracji dźwięku i ten zapis budzi najwięcej zastrzeżeń. Profesor Zbigniew Hołda z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka uważa, że dopuszczenie możliwości nagrywania głosów jest drastyczną ingerencją w prywatność. Dodaje jednak, że jeśli pełnoletni uczniowie, rodzice uczniów niepełnoletnich, nauczyciele i pozostali pracownicy szkoły wyrażą zgodę na nagrywanie rozmów, to dyrektor ma prawo zamontować odpowiednie urządzenie. Resort edukacji wyjaśnia, że parametry urządzeń rejestrujących mają w pełni umożliwić identyfikację osób. Natomiast zarejestrowany materiał ma w razie potrzeby spełniać wymogi prokuratury i z tym stanowiskiem nie zgadza się prof. Marian Filar z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, - jego zdaniem tak uzyskane nagranie nie może być dowodem w jakimkolwiek procesie karnym.
Źródło: Gazeta Prawna, 26.09.2007 r.