Przypomnijmy wprowadzono tam jedynie podstawowe środki, jak mycie rąk, dystans społeczny, wietrzenie sal. - Nie zaobserwowano większej liczby zachorowań wśród dzieci. Zarazem nic nie stoi na przeszkodzie, aby używać maseczek, gdy ktoś obawia się o swoje zdrowie - pisze Izabela Kucharska, zastępczyni Głównego Inspektora Sanitarnego do RPO. 

Rzecznik wystąpił do GIS w tej sprawie w sierpnie br. Był to efekt pytań obywateli, dotyczących braku nakazu noszenia maseczek w szkołach. Wskazywał, że takie podejście może stwarzać bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia nauczycieli.

Czytaj: MEN zachęca do składania zamówień na maseczki>>

Wśród dzieci koronawirus zdarza się rzadko

Kucharska podkreśla, że dzieci (0-18 lat) stanowią niewielki odsetek (

- Podobnie jest w Polsce. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (European Centre for Disease Prevention and Control – ECDC) podaje, że 4 proc., czyli niecałe 30 tys. spośród zgłoszonych przypadków zakażeń, dotyczy dzieci, 24 proc. z nich miało poniżej 5 lat, 32 proc. było pomiędzy 5. a 11. rokiem życia, a 44 proc. stanowiły nastolatki w wieku 12-18 lat - wskazuje. 

Przyznaje, że dane te mogą być niedoszacowane, ponieważ dzieci często przechodzą zakażenie bezobjawowo lub mają łagodne objawy, które często nie są diagnozowane, czy nawet więcej – nie wymagają diagnozowania. - Na podstawie metaanalizy 998 publikacji oszacowano, że prawdziwie bezobjawowy przebieg coronavirus disease 2019 (COVID-19) dotyczy 15 proc. zakażonych, a w populacji pediatrycznej wynosi 14-18 proc. Ryzyko transmisji od osób bezobjawowych szacowane jest na od 0 do 2,2 proc., od chorych objawowych 0,8 do 15,4 proc. - pisze zastępczyni GIS.

 

W jej ocenie, dostępne dowody świadczą więc, że transmisja wirusa w placówkach oświatowo-wychowawczych zdarza się rzadko. 
- Uspokajające są doświadczenia z Islandii i Szwecji, gdzie placówki opiekuńcze i szkoły podstawowe przez cały okres pandemii pozostawały otwarte. Wprowadzono jedynie podstawowe środki zapobiegawcze, jak mycie rąk, dystansowanie społeczne, wietrzenie sal, nie obserwując większej liczby zachorowań w populacji dziecięcej - dodaje. 

Czytaj: Dyrektor decyduje o maseczkach w szkole - obowiązek uczniów nieoczywisty>>

Najmłodsze dzieci - według WHO - bez maseczek

Przypomina również, że WHO i UNICEF na podstawie konsultacji i opinii ekspertów zalecają, aby dzieci do 5 lat nie nosiły maseczek, zgodnie z podejściem „nie szkodzić”. - Taka decyzja jest wynikiem znajomości etapów rozwoju dziecka oraz prawidłowego używania maseczki. Dzieci w wieku 5 lat zwykle osiągają taką sprawność manualną i mają precyzyjne ruchy koordynacyjne, które są potrzebne do prawidłowego używania maseczki przy minimalnej pomocy osoby dorosłej. Jeżeli według osoby dorosłej dziecko wcześniej osiągnęło sprawność manualną, która pozwala na prawidłowe noszenie maseczki, to już nawet dziecko po 2. roku życia, przy bezpośrednim nadzorze osoby dorosłej, może nosić maseczkę - dodaje. 

W jej ocenie najważniejsze jest nie tylko zapewnienie prawidłowego użytkowania, lecz także zapobieżenie potencjalnym szkodom związanym z noszeniem maseczki przez dziecko. W przypadku dzieci w wieku od 6 do 11 lat - jak dodaje - przy podejmowaniu decyzji o użyciu maseczki należy zastosować podejście oparte na ryzyku, uwzględniające: 

  • intensywność transmisji wirusa na danym obszarze, w którym przebywa dziecko, oraz aktualne, dostępne dowody dotyczące ryzyka zakażenia i transmisji w tej grupie wiekowej,
  • środowisko społeczne i kulturowe, takie jak zwyczaje, zachowanie lub normy społeczne, które mają wpływ na interakcje społeczne, zwłaszcza z dziećmi i między nimi,
  • zdolność dziecka do stosowania odpowiednich maseczek i dostępność odpowiedniego nadzoru osoby dorosłej,
  • potencjalny wpływ noszenia maseczki na uczenie się i rozwój psychospołeczny,
  • dodatkowe uwarunkowania, takie jak przebywanie dziecka z osobami starszymi, podczas zajęć sportowych, dzieci niepełnosprawne lub z innymi chorobami podstawowymi.

- Stosowanie maseczek u dzieci i młodzieży w wieku powyżej 12 lat powinno być zgodne z wytycznymi WHO dotyczącymi stosowania maseczek u dorosłych lub krajowymi wytycznymi dotyczącymi maseczek dla dorosłych. Osoby w każdym wieku mogą zostać zainfekowani nowym koronawirusem. Osoby starsze, a także osoby z istniejącymi schorzeniami przewlekłymi (takimi jak astma, cukrzyca, choroby serca) wydają się bardziej podatne ma wystąpienie cięższych objawów choroby - dodaje.