– Mają one dać odpowiedź na pytanie, jaki jest poziom kompetencji komputerowych i informacyjnych polskich gimnazjalistów na tle innych krajów – tłumaczy cel badań Natalia Skipietrow, rzecznik prasowy IBE. Instytut przyłączy się tym samym do badania prowadzonego na terenie całej UE, które trwa od 2010 r. i zakończy się w 2015 r.
Dobrego zdania o badaniu nie mają dyrektorzy szkół.
– Wprowadzono je najprawdopodobniej po to, aby pracownicy instytutu i zewnętrzne firmy miały zajęcie, bo oświacie ono w niczym nie pomoże – uważa Ewa Józefowicz, dyrektor Gimnazjum nr 21 w Gorzowie Wielkopolskim. Podobnie uważa b. wiceinister edukacji, Sławomir Kłosowski. Dyrektorzy podkreślają, że w dzisiejszych czasach rzadko zdarza się dziecko, które miałoby problem z korzystaniem z komputera.
IBE zbada, czy gimnazjaliści nie mają problemów z obsługą komputera
Instytut Badań Edukacyjnych sprawdzi, jak wyglądają umiejętności gimnazjalistów związane z obsługą komputera. IBE zweryfikuje, czy uczniowie potrafią wysyłać e-maile, tworzyć prezentacje oraz czy dobrze selekcjonują i przetwarzają informacje - pisze Dziennik Gazeta Prawna.