Według ustawy z 7 lipca 2023 r. o wsparciu rozwoju kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli uczniowie czwartych klas podstawówki dostaną nowe komputery - będą one stanowiły własność ich rodziców lub opiekunów prawnych. Przekazanie zostanie uregulowane na podstawie umowy i protokołu odbioru. Odbierając sprzęt, rodzic będzie musiał złożyć oświadczenie do organu prowadzącego, że uczeń nie otrzymał laptopa w innej klasie objętej wsparciem.

 

Bon na laptopa dla nauczycieli a dofinansowanie i raty>>

 

Problematyczna własność

Propozycja przekazania rodzicom uczniów laptopów na własność budzi wiele kontrowersji, ponieważ nie zapewnia ona dzieciom ochrony przed ewentualnymi nadużyciami ze strony dorosłych. Istnieje ryzyko, że w przypadku konfliktów rodzinnych lub różnic w przekonaniach dotyczących korzystania z komputera, rodzice mogą ograniczać dostęp dziecka do urządzenia, a nie ma jasnych przepisów regulujących takie sytuacje. Ponadto prawo nie precyzuje, jak postąpić, gdy rodzice są rozwiedzeni lub żyją oddzielnie i jeden z nich chce zatrzymać laptop u siebie. Taki stan rzeczy może prowadzić do licznych sporów i niejasności w kwestii praw własności oraz odpowiedzialności za korzystanie z urządzenia przez ucznia.

 

Trzeba przy tym jednak zauważyć, że do uczciwości rodziców ustawodawca podszedł z pewnym sceptycyzmem, bo choć dał im laptopy na własność, zdecydował się zamieścić w ustawie art. 7 ust. 9, w myśl którego sprzęt przekazany uczniowi przez pięć lat od tego momentu nie może być przedmiotem jakichkolwiek czynności rozporządzających. Oznacza to, że nie można go m.in. sprzedać, zastawić lub podarować komuś innemu. Komputer oznaczony będzie też specjalnym znakiem (godłem i napisem Rzeczpospolita Polska) po to, by utrudnić np. sprzedaż w lombardzie. Sam zakaz w praktyce trudno będzie jednak wyegzekwować.

 

Zwolnienie z podatku i egzekucji administracyjnej, ale nie w k.p.c.

Ustawa zawiera przepisy, które zwalniają komputer z podatku od spadków i darowizn. W art. 27 wprowadzono też przepis zmieniający ustawę o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, wyłączając spod egzekucji: laptopy, laptopy przeglądarkowe oraz bony na zakup laptopów lub laptopów przeglądarkowych przekazane w ramach wsparcia, o którym mowa w ustawie z 7 lipca 2023 r. o wsparciu rozwoju kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli.

Zobacz procedurę w LEX: Ustalanie, czy składnik majątku zobowiązanego może być zajęty >

 

Cena promocyjna: 34.85 zł

|

Cena regularna: 41 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 30.75 zł


Analogicznej zmiany nie wprowadzono natomiast do przepisów kodeksu postępowania cywilnego, który określa zasady prowadzenia egzekucji cywilnej. - Niezrozumiały jest brak wyłączenia wspomnianych laptopów spod egzekucji prowadzonej na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego, czyli wszystkich roszczeń prywatnoprawnych, przy jednoczesnym wyłączeniu egzekucji w postępowania administracyjnych - mówi Prawo.pl Andrzej Zorski, adwokat z kancelarii PZ. - Być może chodziło o to, żeby państwo samo nie zabierało laptopów, które dało i to oczywiście należy ocenić pozytywnie. Natomiast, moim zdaniem, wyłączenie powinno być szersze – laptop jest przeznaczony przecież dla dziecka, a stanowi własność rodziców - podkreśla.

Czytaj w LEX: Ograniczenia egzekucji sądowej >

 

Przepisy kodeksowe nie tak precyzyjne

Mec. Zorski dodaje, że może być tak, że dziecko odpowie za długi rodziców w tym zakresie. Bo komornik zabierze laptopa teoretycznie rodzicowi za jego długi, ale to dziecko poniesie konsekwencje. Być może ustawodawca wyszedł z założenia, że wystarczający będzie przepis art. 829 k.p.c., który wyłącza spod egzekucji przedmioty niezbędne do nauki, papiery osobiste, odznaczenia i przedmioty służące do wykonywania praktyk religijnych oraz przedmioty codziennego użytku, które mogą być sprzedane tylko znacznie poniżej ich wartości, a dla dłużnika mają znaczną wartość użytkową. Jest to jednak - wobec tak szczegółowego wyłączenia wprowadzanego do ustawy o egzekucji w administracji - pozostawienie pewnej swobody w ocenie, czy komputer jest niezbędny do nauki (a może wystarczą podręczniki).

 

Kwestia bonów - jeżeli chodzi o kodeks postępowania cywilnego - w ogóle nie została sprecyzowana. Ewentualnym ratunkiem dla zadłużonego nauczyciela mógłby być przepis o tym, że egzekucji nie podlegają "narzędzia i inne przedmioty niezbędne do osobistej pracy zarobkowej dłużnika oraz surowce niezbędne dla niego do produkcji na okres jednego tygodnia, z wyłączeniem jednak pojazdów mechanicznych." Znów jednak ocenna może być przesłanka niezbędności. 

 

Zniszczenie komputera bez konsekwencji

Innym pytaniem, jakie nasuwa się w związku z przekazaniem laptopów na własność ucznia, jest kwestia zniszczenia komputera - w tym również umyślnego. "Nieszczęśliwe wypadki" zdarzały się np. komputerom wypożyczanym do zdalnej nauki podczas pandemii. Tu nie ma wątpliwości - za komputer odpowiada i rodzic, i uczeń.

- Skoro laptop staje się własnością rodziców, to, moim zdaniem, Skarbowi Państwa ani gminie nie przysługują żadne roszczenia w razie jego zniszczenia przez ucznia, nawet umyślnego. W grę wchodzą co najwyżej stosowne środki wychowawcze - wskazuje dr hab. Marcin Dziurda z Katedry Postępowania Cywilnego Uniwersytetu Warszawskiego.

Czytaj też w LEX: Plany nadzoru pedagogicznego 2023/2024 >