Jak podkreśla MEN, celem rozmów w regionach jest wypracowanie założeń do kolejnych zmian w systemie edukacji w ramach kolejnego etapu reformy i dyskusja nad przyszłością polskiej oświaty.
Czytaj: Podstawy programowe i jakość nauczania w kolejnej edycji edukacyjnego "okrągłego stołu">>
Minister Edukacji Narodowej Dariusz Piontkowski wziął dziś udział w Podlaskim Okrągłym Stole Edukacyjnym w Białymstoku, wiceminister edukacji uczestniczyła w debacie we Wrocławiu, a Maciej Kopeć podsekretarz stanu w MEN był gościem Pomorskiego Stołu Edukacyjnego w Gdańsku.
Organizatorami Wojewódzkich Stołów Edukacyjnych są poszczególni wojewodowie i kuratorzy oświaty. To na ich zaproszenie o oświacie dyskutowali dziś w trzech miastach przedstawiciele samorządów uczniowskich, rad rodziców, dyrektorów szkół, nauczycieli, przedstawicieli organizacji pozarządowych działających na rzecz oświaty, przedstawicieli reprezentatywnych związków zawodowych, samorządów, a także pracodawców.
Szef MEN mówił w Białymstoku, że rząd chce rozmawiać o przyszłości polskiej szkoły i temu służy okrągły stół w edukacji. - Chcemy także zwiększać nakłady na polską oświatę. Stąd dzisiaj nie widzę tak naprawdę powodu do tego, aby strajk wybuchł. Wolałbym, abyśmy sprawy sporne rozwiązywali w dyskusji i do tego zachęcam także pana Broniarza – powiedział Piontkowski.
Minister ocenił także, że obecnie – w porównaniu do kwietnia, gdy był strajk w szkołach – "emocje wśród nauczycieli troszeczkę opadły". - Mam nadzieję, że nauczyciele także dostrzegli, że jednak wzrastają ich wynagrodzenia, we wrześniu o kolejne prawie 10 proc. Mam nadzieję, że także doceniają stanowisko ministerstwa i całego rządu, który wyraźnie mówi o tym, że lepiej rozmawiać niż spierać się na ostro w takim konflikcie społecznym – mówił dziennikarzom Piontkowski.
Czytaj: ZNP: Sondaż wśród nauczycieli poprzedzi decyzję o proteście>>
Dariusz Piątkowski zwrócił także uwagę, że wątpliwości budzą kwestie formalno-prawne związane z ewentualnymi dalszymi protestami w szkołach. Wskazał na wypowiedzi szefa Forum Związków Zawodowych odpowiadającego za oświatę o tym, że według obecnych przepisów – jak mówił minister – "raczej po zawieszeniu, przerwaniu strajku należałoby na nowo całą procedurę sporu zbiorowego wznowić". "Także dzisiaj pan Broniarz, wydaje się, że pod względem formalno-prawnym, nie ma innej możliwości. Jeżeli chciałby na nowo strajk organizować, to musi na nowo rozpocząć całą procedurę sporu zbiorowego" – powiedział Piontkowski.
Najbliższe debaty odbędą się już w środę w Katowicach i Opolu, a 29 sierpnia w Szczecinie i Gorzowie Wielkopolskim.