W Polsce funkcjonuje grupa nauczycieli z wieloletnim doświadczeniem zawodowym zdobytym w ukraińskich placówkach edukacyjnych. Osoby te posiadają zezwolenia na pobyt stały, często przebywając w kraju od 2014 roku, tj. od aneksji Krymu przez Rosję. Choć pracują od wielu lat i wystąpili o obywatelstwo, często - jeżeli chodzi o stopień awansu zawodowego - są na początku swojej drogi, co odbija się na ich finansach.

Awans zawodowy nauczyciela - do 2026 r. dwie ścieżki>>

 

Nauczyciel początkujący z 20-letnim stażem

Nauczyciele ci spełniają wymogi dotyczące kwalifikacji - a zatem legitymują się wykształceniem wyższym z przygotowaniem pedagogicznym w zakresie przedmiotów, na które w polskich szkołach występuje obecnie duże zapotrzebowanie, takich jak język angielski, matematyka czy wychowanie przedszkolne. W poszukiwaniu zatrudnienia aplikują oni do placówek oświatowych – zarówno publicznych, jak i niepublicznych – przedstawiając stosowną dokumentację potwierdzającą ich kwalifikacje.

 

Co więcej okres pracy za granicą jest im zaliczany do stażu pracy nauczyciela. Na mocy art. 33 ust. 1 ustawy Karta Nauczyciela przysługuje im dodatek za wysługę lat, naliczany w wysokości 1 proc. wynagrodzenia za każdy rok pracy, począwszy od czwartego roku zatrudnienia. Maksymalna wysokość tego dodatku wynosi 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego. Tyle że nie ma żadnej ścieżki uznania ich stopnia awansu - zawód nauczyciela jest w Polsce zawodem regulowanym, a obowiązujące przepisy nie przewidują podstawy prawnej do uznania stopni awansu zawodowego nauczyciela uzyskanych w innym kraju. W efekcie nauczyciele, których staż zawodowy jest formalnie uznawany, a dodatek za wysługę lat wypłacany (często w maksymalnej wysokości), są jednocześnie traktowani jako nauczyciele początkujący, gdyż nie posiadają polskiego stopnia awansu zawodowego. W celu jego uzyskania zobowiązani są do przejścia pełnego, wieloletniego postępowania kwalifikacyjnego zgodnie z wymogami rozdziału 3a ustawy Karta Nauczyciela. Tymczasem, po pierwsze - ze stopniem awansu zawodowego wiąże się wysokość wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela, po drugie - w szkołach, zwłaszcza w większych miastach, brakuje specjalistów, tym bardziej ze znajomością języka ukraińskiego.

Zobacz w LEX:  Wybrane problemy zatrudniania nauczycieli w szkołach i placówkach publicznych podległych jednostkom samorządu terytorialnego > >

 

MEN: Staż to co innego

Resort edukacji wskazuje, że udokumentowane okresy zatrudnienia, przebyte za granicą u pracodawcy zagranicznego, są zaliczane do okresów pracy w Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie uprawnień pracowniczych. - Dotyczy to każdego pracownika i każdej pracy, w tym zatrudnienia w zagranicznej szkole i przedszkolu. Uznanie zagranicznego zatrudnienia generuje wysokość dodatku stażowego lub uprawnienia urlopowe pracownika. Zatrudnienie u zagranicznego pracodawcy, w przypadku nauczycieli, wpływa na dodatek stażowy, ale nie ma przełożenia na ich awans zawodowy i inne uprawnienia wynikające ze stażu pedagogicznego np. urlop dla poratowania zdrowia czy też nauczycielskie uprawnienia emerytalne - wyjaśnia wiceminister edukacji Henryk Kiepura.

 

Zauważa jednak, że w kwestii awansu państwo polskie ma prawo do odrębnych regulacji dotyczących aktów nadania awansu zawodowego. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 9 maja 2001 r., II SA 363/01, uznał, iż akt nadania jest swoistym certyfikatem potwierdzającym pewne uprawnienia, z którymi może być związany stosunek zatrudnienia na określonym stanowisku i za określonym wynagrodzeniem. - W krajowych przepisach nie istnieje podstawa prawna uznania stopnia awansu zawodowego nauczyciela uzyskanego w innym państwie. Nauczyciel zatrudniony w szkole, w Polsce, w celu otrzymania stopnia nauczyciela mianowanego, musi spełnić warunki określone w rozdziale 3a ustawy – Karta Nauczyciela. Nadmieniam, że mając na uwadze różną specyfikę systemów oświaty zarówno w obrębie Unii Europejskiej, jak i poza nią, powyższe zasady są identyczne dla nauczycieli obcokrajowców i obywateli polskich - podkreśla wiceminister. Dodaje, że certyfikat określający status nauczyciela, uzyskany w innym systemie edukacji, nie jest równoważny z żadnym z polskich stopni awansu zawodowego nauczycieli.

Sprawdź w LEX: Ujawnianie danych o wynagrodzeniu nauczycieli w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej > >

 

Awans tak samo jak w krajowych szkołach

Nie ma zatem formalnie możliwości uznania awansu, ale trzeba pamiętać, że od czterech lat nauczyciele uczący w polskich szkołach za granicą mogą awansować na tych samych zasadach, co pedagodzy zatrudnieni w kraju. Zmiany wprowadzono przy okazji reformy szkolnictwa zawodowego - aby nauczyciel nieposiadający stopnia awansu mógł uzyskać stopień nauczyciela mianowanego, musi posiadać odpowiednie kwalifikacje określone w przepisach oraz odbyć przygotowanie do zawodu nauczyciela, które obejmuje doskonalenie umiejętności praktycznych i pogłębianie wiedzy teoretycznej. W określonych przypadkach wymagane jest także dodatkowe przygotowanie do zawodu nauczyciela.

 

Kolejnym krokiem jest uzyskanie pozytywnej oceny realizacji planu rozwoju zawodowego oraz pozytywnej opinii o przeprowadzonych zajęciach. Po spełnieniu tych wymagań nauczyciel przystępuje do egzaminu przed komisją egzaminacyjną, która ocenia jego osiągnięcia dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze, a także jakość pracy szkoły za granicą. W przypadku nauczycieli o znaczącym dorobku zawodowym, którzy przez co najmniej 15 lat (w ciągu ostatnich 20 lat) prowadzili zajęcia w szkole za granicą, możliwe jest nadanie stopnia nauczyciela mianowanego na podstawie analizy dokumentów potwierdzających kwalifikacje i osiągnięcia.

- O znaczącym dorobku można mówić jedynie wówczas, gdy jest on ponadprzeciętny, znacznie przewyższający dorobek zawodowy wymagany od ogółu nauczycieli - wskazuje Krzysztof Gawroński, ekspert od prawa oświatowego. - Taki znaczący dorobek powinien znaleźć odzwierciedlenie w przyznanych w dotychczasowej pracy nagrodach i wyróżnieniach, ewentualnie także w dyplomach czy świadectwach potwierdzających uzyskanie dodatkowych kwalifikacji, umiejętności przydatnych w przyszłej pracy nauczyciela. Długoletniego zatrudnienia, a nawet zaangażowania w pracy zawodowej, które powinno przecież cechować każdego pracownika, nie można utożsamiać ze znaczącym dorobkiem zawodowym  - podkreśla.  Co za tym idzie, nawet w przypadku pedagogów uczących w szkołach za granicą, sam staż pracy nie wystarczy.

Czytaj także w LEX:  Uprawnienia nauczycieli akademickich w wieku emerytalnym w konstytucji dla nauki > >

 

Inaczej trudno zweryfikować poziom języka

Zwraca się również uwagę na inną kwestię - bez przeprowadzenia całej procedury awansu, według resortu oświaty, nie ma możliwości potwierdzenia znajomości języka polskiego przez nauczyciela ani jego kwalifikacji, dlatego właśnie resort uważa, że te przepisy należy pozostawić w mocy. Zresztą ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa odformalizowała kwestie zatrudniania obywateli Ukrainy u polskich pracodawców, w tym również w szkołach.

- Obywatele Ukrainy przebywający w Polsce np. na podstawie pobytu stałego czy pobytu rezydenta długoterminowego UE nie potrzebują, aby ich pracodawca wysyłał powiadomienie do urzędu pracy - wskazuje Krzysztof Lisowski, prawnik zajmujący się nauczycielskim prawem pracy. Dodaje jednak, że zatrudnienie w szkole nauczyciela nie będącego obywatelem polskim wymaga zgody organu prowadzącego tę szkołę.

- Nie ma przy tym znaczenia pochodzenie cudzoziemca. Jeżeli organem prowadzącym szkołę jest minister, dyrektor szkoły musi wystąpić do niego o wyrażenie zgody - podkreśla Krzysztof Lisowski. Ustawodawca idzie jednak szkołom na rękę o tyle, że organ wyrażający zgodę na ich zatrudnienie może odstąpić od wymogów kwalifikacyjnych określonych w przepisach o kwalifikacjach nauczycieli w zakresie wykształcenia i przygotowania pedagogicznego. Jednak dozwolone jest to tylko wtedy, gdy taka potrzeba wynika z organizacji nauczania w szkole.